Tak , mam właśnie kolejny atak paniki i lęku . Ta choroba jest straszna , ja osobiście musze iść do specjalisty bo od prawie 2 lat walczę z tym sama ale już nie daje rady !! Nerwica poowocuje u mnie właśnie napady lęku dusi mnie w klatce piersiowej aż boli przy oddychaniu jestem nerwowa trzęsą mi się dłonie , ciężko mi się skupić na czymś . Kręci mi się w głowie i często gorzej widzę przez to a potrafię jeszcze wmówić siebie ze coś mi jest. Ale doskonale wiem ze to co mnie boli , to tylko wymysł . Najgorzej jest jak mam taki napad w pracy . Wtedy modlę się o duzo zajęć , skupiam się na czymś innym i zapominam o wszystkim na chwile . Mam spadki nastroju raz góry bym przeniosła innym razem nie chce mi się wstać . W takich sytuacjach staram się znaleźć czas na pogadanie sama ze sobą (jak by to nie brzmiało ) zastanawiam się czym jest spowodowany lęk, i czy na prawdę jest to tego warte itd taka psychoanaliza sytuacji

Ja mam nerwicę żołądka od dziecka.