Blog: kajtusia987

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
kajtusia987

Tak mnie dziś dobiło już wszystko przed tymi Świętami, że szok. Chyba złapałam jakieś zapalenie dziąseł, boli jak dotykam i nieciekawie wygląda, a dentysta dopiero umówiony na pon. Masakra. Nie dość, że w budżecie nie przelewa się, to Święta za pasem i nieplanowane wydatki. Robię bardzo skromnie swięta w tym roku i nie uważam, aby było coś w tym złego, niech sobie my ślą co chcą, Ci co zamierzają przyjść. Po pierwsze nadal dieta bezmleczna, bezjajeczna ze względu na kp i mała, po drugie - fundusze mocno ograniczone w tym roku , po trzecie w 2 dzień świat sa chrzciny w restauracji, więc w domu stołować się wtedy nie będziemy, tam zjemy obiad i deser, co więcej... brak mi jakoś sil, brak mi powera, tego co miałam dawniej, tej sily, co napędzała mnie w realizacji swoich pragnień, celów, gdzies po drodze wypaliłam się, to juz dwa lata mineły od zmiany mojego życia -szczególnie przygnębiła mnie jakoś ta przeprowadzka z dużego miasta do małego, stłamsilo mnie to wszytsko i czuję się, jakbym żyła na odludziu, nadal mało kogo tu znam, duzo tu leciwych osób, mało młodych, a jeśli już są młodzi, to lepiej od takich trzymać sie z dala (blokowiska, nałogi). Przykre to. Dzis poczułam się, jakbym poniekąd przegrała swoje życie, złe relacje z rodziną (de facto, której nie mam - patchworkowa sprawa), nietrafiony kier. studiów, nudna praca, ta przeprowadzka, zniszczone ciało i zdrowie ciążą, gównie leżącą, więc zaczęłam doszukiwac się plusów... i to mój Skarb jest tym największym plusem, ale jakoś ta miłóść macierzyńska nie ma aż takiej siły, aby pchnąć mnie do działania, aby wzięła sie w tzw. garśc, im bliżej świąt tym jakoś mi smutniej, bo jak pokazało zycie, ludzie którzy mnie otaczają w realu nie są zbyt zyczliwi ani pomocni, wsyztsko co robię, zawdzięczam sobie samej, sama dokonałam wszystkiego, nikt ani razu nie podał ręki... tak to cholernie mnie dołuje, że brzydzą mnie te sztuczne swieta, przebywanie w gronie osób, które tylko OCZEKUJĄ ode mnie wiecznie wsyztskiego, a mało dają od siebie, w sumie nie pamiętam kiedy usłyszałam np. od tesciowej jakies życzliwe słowo, nigdy mnie nie pochwaliła za nic, nie pogratulowała żadnego z osiągnięc,zero. Kolejne święta z moją -niemoją rodziną, nie czuję się jak ,,wsród swoich" będąc wiecznie z rodizna mojego męża... to specyficzni ludzie, trudno opisac ten typ... oj, Mamo, Mamusiu, gdybyś była... lecz nie ma Cię i muszę sobie radzić.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

moja kochana kajtusiu. masz nas 40stke i zawsze mozesz liczycnna wsparcie slowa otuchy, choc wiem ze to nie to samo co przytulenie i wyplakanie sie w realu . kochan jestes, i wygralas zycie! jestes wspaniala mama, wiele osob tu pocieszasz i wspierasz, a w tym mnie ;) i mysle, ze wszystko ci sie z czasem pouklada. bardzo ci wspolczuje ze nie masz swojej mamy, ale pomysl, ze masz wspanila dziecko ktore juz teraz jest la ciebie wielka radoscia, a w przyszlosci bedzie wielkim wsparciwm. 

 

kajtusiu to ze przelezalas ciaze tak jak ci pisalam wczesniej to ma bardzo wielki wplyw na twoje problemy z kregoslupem teraz. a jeszcze do tefo dzwiganie, musiszkoniecznie zadbac o to, aby wzmocnic ten kregoslup, tak jak pisalam moge ci dac kilka sprawdzonych przeze mnie sposobow na ulzenie choc troche w bolu. 

 

kajtusiu sily ci wroca, razem z wiosna, znow bedzie nowa nadzieja, motywacja, teraz taki czasze czlowiek wiecznie zdolowany nie moze sie sam w sobie z niczym zebrac.

 

co do swiat nie patrz na innych. najwazniejsze sa potrzeby twoje dziecka meza, swita na polegaja na tym aby sie zastawic byle pokazacvwszystkim ze ja mam wszystkiego najwiecej i najlepsze. to czas ktory ma czlowieka sklonic do refleksji, przemyslenia zycia, czas z rodzina. inie powinno mierzyc sie ich materialnie. choc wiem ze niestety wielu ta roi :( 

 

badz silna kochana moja i pamietaj ze jestes wspaniala i wszystkie cie kochamy i cieszymy sie ze tu jestes! :*