Blog: kajtusia987

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
kajtusia987

ćwiczymy, rehabilitujemy się i czekamy na pierwszy krok, 

boli mnie to, strasznie mnie to boli, to czekanie wykańcza, trwoga i lęk o dziecko, niepewność, żal do siebie, do kogo? nie wiem... 

dziewczyny marzę o wpisie tu na 40-tce, żde córka wstała i zrobiła krok lub chocby zaczęła raczkować...

już mam dośc czekania, modlenia sie, błagania Boga o litośc nade mną, żyje w stresie, fundusze na prywa rehabiliatcję niedługo sie skończa, na nfz nie ma u nas nic,... tragedia...

 

dlaczego nie może być normalnie, dlaczego ,,zasze cos nie tak"...?

w dodatku z każdym dniem wyglądam coraz gorzej, jakbym była napompowana jak balon...

 -stres i czekanie-

a co ciekawe dokładnie rok temu 19 marca mogłabym nadac wpisowi ten sam tytuł - stres i czekanie, kiedy to leżałam plackiem w swojej zagrożonej ciązy i bałam sie o każdy kolejny donoszony dzień, czekalam tylko do terminu aby DONOSIĆ i denerwowałam się, aby nie urodzić wczesniaka, sama samiuteńska... w 4 scianach przykuta do łózka,

co to była za trudny czas, chyba najtrudniejszy...  wówczas ponad miesiąc lezenia byl za mna i prawie kolejny przede mną....

teraz historia lubi sie powtarzać, znowu nerwy znowy cholerny marzec!!! niesie pecha ze sobą... pecha dla mnie :/ marzec najtrudniejszym miesiącem...

dodajcie mi sił... modlę sie codziennie o cud

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

kochana malutka ma jeszcze sporo czasu do chodzenia moja zaczela raczkowac i wstawac po 9miesiacu ale i tal czesto tego nie robila dacie rade spokojnie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

moja za tydzień skończy 11 mies...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2
Kochana ściskam mocno i wiem co czujesz,a nawet bardzo.Tez ciążę mialam zagrozona urodzilam ostatecznie w 36tyg. pierwszy rok z życia mojego dziecka to był istny koszmar,ile to ja chorob mu wymyslilam?nie wiem czy ja czy net,czy to bylo spowodowane ciężką ciążą i lekkim wczesniactwem,po roku zaczelam sie cieszyc i tobie też tego życzę. A co jest coreczce?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

do 18 miesiaca ma czas moich znajoma dopiero zaczeła chodzic jak 16 miesiecy miałą i tez nie raczkowała wiec naprawde nie ma sie czym martwic

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
U mnie tez od poczatku mojej drogi jako matka , bylo pod gorke, zawsze cos nie tak nie moglam sie spokojnie skupic na macierzynstwie i cieszyc sie dzieckiem bo zawsze było cos.... Postaraj sie nie denerwowac i nie myslec ciagle o tym. Ja to tez sie stresowalam ze moj Dawid wzgledem innych znajomych dzieci byl do tylu, ale potem to olalam bo skoro robil postepy to znaczy ze jest dobrze tyle ze w swoim tempie. Twoja corka tez na pewno robi postępy uczy sie nowych umiejętności.n . W koncu i chodzic zacznievbo bo moze raczkowanie pominac. . Dawid mój jeszcze tydzien temu w ogole nie lapal o co chodzi z chodzeniem za rece. A w tym tygodniu nagle oswiecilo go i zasuea za jedna rekebjuz i to. Takze moze nic nie zwiatowac ze Twoja corka zacznie chodzic czy raczkowac po prostu któregoś dnia to zrobi. A rehabilitantka co mowi?ze wszystko ok ? Ze widzi postepy?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

juz mówię Wam dziewczyny - reh, widzi postępy, ale widzi u dziecka lekko obnizone napiecie mięśniowe w obręczu meidnicy i brzuskza, co pwodouje ze jesli stanie na nogi to b. późno, natomiast nózki i ręce ma wzmożone napiecie, cwiczymy aby te napiecia wyrównac, ja zaklepalam sobie na nfz termin do neurologa w osrodku wcz, interwencji, niestety jest to oległy ode mnie osrodek, ale wole kombinowac dojazd niz chodzic prywtanie, mies to koszt 300-400 zł; dlatego w kwietniu na nfz dowiemy sie co jest dizekcu konkretnie; dotychczas robi postepy bo juz prawie sama siada z pozycji z lecenia na boku, soadala z lezenia na plecach bez problemu juz od mies, ale reh twierdzi ze za bardzo chowa glowe w ramiona w tej pozycji i ze tak byc nie moze, probuje ja stymulowac jednak do raczkowania,a by półkule współgraly itd, wiecie o co chodzi...

Kamilko ona pelza po sowjemu ciagnie pupe, nie unosi do gory, odpycha sie kolankami, taki ma styl, wg reh nieprawidłowy :( i asymetryczny bo ejdna noga odpycha sie bardziej, przemirza calkiem duze dystanse, ja tak sie cieszylam :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

pufcia rzeczywoscie ja czuje to samo, ze nie czerpie z macierzynstwa takw iele radowci jak bym chciala, ciagle stres i nerwy i niejasność, a wszytsko oczywiscie odbija się na mnie - waga masakra bo mam tend do tycia ze stresu, a 2 na zwiąkzu juz jest Antarktyda

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ciekawe co Ci powie u neurologa... ale najwazniejsze ze robi coreczka postepy i bedzie coraz lepiej tylko moze poprostu potrzebuje wiecej czasu wiecej cwiczen. Neurolog powinien rozwiac twoje ibawy ewentualnie zalecic co trzeba robic. Tylko obys trafila na madrego lekarza bo ja jak bylam pierwszy raz i neurologa z Dawidem to ttlko wzial kase a nic sie niebdowiedzialam bo facet byl chyba lekarzem z przypadku. A nastepny raz to fajna babka wszystko wytlumaczylaa mi jak trzeba wszystko i dokladnie obejrzala sprawdzila te napiecia miesniowe itp. . Ja to sie tyle nasteesowalam przez ten rok zycia Dawida ze cud ze jakiejs depresji albo nerwicy nie dostalam. Najgorsze u mnie bylo tez to ze wszyscy jeszcze mi wmawiali ze cos z nim nie tak jest ze to niemozliwe zeby dziecko tak ze to niemozliwe zeby dzieck takie bylo i jeszcze mialam poczucie winy ze
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Przeze mnie tak jest, ze nie nadaje sie na matke itp. A to tylko gorzej potem jest jak czlowiek sobie tak wmawia i sie stresuje bo i dziecko to odczuwa ... a myslalam juz ze u Ciebie w zwiazku sie poprawilo troche. Ale jak sa klopoty takie z dzieckiem to tak jest bo czlowiek ma glowe tylko tym nabita...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Najważniejsze że są postępy, a tym podciąganiem się bardziej jedną stroną to troche dziwne jest, bo z tego co zauważyłam to większość dzici tak robi zanim nie nauczą się porządnie raczkować- mój też tak robił a co jak co a on nie był nigdy opóźniony ruchowo w żaden sposób...

życzę wytrwałości, tak niestety już jest że czasem cos się ciągnie miesiącami jak jakiś koszmar, ale wszystko będzie lepiej- zobaczysz, nawet jak andejdzie wiosna i słońce od razu lepiej się poczujesz.