Po prostu trzeba troche wyluzować, kto ci powiedział że musisz byc "perfect" w każdej dziedzinie? Nikt nie jest,  a nawet smiem twierdzć ze daleko nam do perfekcji w  czymkolwiek. Trzeba zyć a nie zamartwiać się ze sie nie jest "dosc dobrą matka" itd. Potrzebujesz troche dystansu od codziennego życia.

"Mamusie, podziwiam Was że tak pięknie dajecie radę. Nie narzekacie, cieszycie się tym macierzyństwem, kwitnie w Was miłość, podtrzymujecie związki z partnerami"

To że tutaj wszyscy przedstawiaja swoje życie w rózowych klorach to nie ejst w 100% prawda, nie jest to też nieprawda- ale kazdy ma swoje problemy i złe dni. Niczym się za bardzo nie różnimy tak więc nie porównuj się żeby stwierdzić ze jestes gorsza :)

Wiesz dam ci radę-zostaw dziecko w sobotni wieczór z mężem,ubierz się ładnie,zrób makijaż i super fryzurę i umów się z koleżanką /koleżankami na wyjście do baru...rozluźnij się i wypij drinka...odkryłam tą metodę ok roku temu...i działa ;)

Agawita ma racje ;) ja chyba nie jestem mama super na 100 % :P rodziłam przez cc , ni ekarmie piersia :P dziś wyprałam pampersa w pralce  a na obiad było spaghetti ze słoika marki łowicz ;) ale kocham swoje dziecii to jest najwazniejsze ;) trzeba zmienic priorytety i inaczzej myslec ;) 

Ja tez czesto mam wrazenie ze nie jestem dobra matka. I chyba kazda normlana kobieta ma czasem takie wrazenie. Ja tez zatracilam sie w macierzynstwie jednak mnie to zupelnie nie przeszkadza bo wiem kiedy musze zadbac o siebie i swoje potrzeby ktore jak wiadomo sa na dalszym planie. Ale potrafie o siebie zadbac. Nigdzie coprawda nie wychodze oprocz do lekarza i jakis urzedow

i brawo za zmianę myślenia! O siebie też trzeba zadbać.

Jestem z Tobą. Tez walczę o zmianę myślenia

ja mialam podobnie jak zaczelo mnie przerastac wszystko...zczelam siebardziej starac niz to konieczne i dopiero jak odpuscilam to zrobilo sie lkepiej...druga ciaza wyleczyla mnie troche z tego kolowrotka...czuje ie lepiej z 2 dzieci i mam wiecej czasu niz przy 1szym w przenosvi. lepiej wszystko umiem zorganizowac...czasem warto odpuscic....ja dopieroto zrobilam jak mnie sytuacja zmusila bo inaczej czulam ze musze z siebie dawac 150%

Dobry wpis Agawita , przypomnialo mi to pare rzeczy :) Kajtusia trzymam kciuki ..ja uwazam , ze nie jest zle sie poswiecic dziecku jak jest takie male ... na wszystko w zyciu przychodzi czas ;))

Dziękuję za słowa otuchy. To prawda że nobody's perfect. Ale wiem nad czym musze pracować i pol mały będę to wdrażać. Po pierwsze badania zdrowie a potem reszta. Poukłada sobie w głowie co najwazniesjze