Blog: kakol1

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
kakol1

Ostatnio coraz częściej zastanawiam się jaką będę matką. Jedno wiem że bardzo kocham to maleństwo które noszę pod sercem, ale czy sobie poradzę jak przyjdzie na świat? Mieszkamy sami męża nie ma prawie cale dnie i jak ja to wszystko ogarnę? wiem że teściowa mieszka blisko na mamę też  zawsze mogę liczyc ale nie lubie pokazywac po sobie że nie radzę sobie z czymś. Zawsze byłam samodzielna nie lubilam nikogo o nic prosic żeby  nie wyjśc na słabeusza ale czy mając male dziecko będę zawsze wiedziała co robic? po cichu liczę na Was dziewczyny :) liczę na Wasze rady i doświadczenie no i pewnie nie raz będziecie się ze mnie śmiac czy ochrzaniac, ale wiem że zawsze to będzie w trosce o moje dziecko i o mnie :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13
Pomozecie? Pomożemy :) nie martw się, chcieć znaczy móc i po kilku dniach nie będziesz bała się przy dziecku coś zrobić. A z reszta juz jakoś pójdzie :) w razie czego spytać można, mamy, koleżanki czy tu na forum. Dasz rade, dobre nastawienie to połowa sukcesu :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niejestembananem

Kochana, też się o to martwię :(

 

Damy sobie radę :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Moja mama zawsze mi powtarzała, że wiedza przychodzi wraz z dzieckiem, matka instynktownie wie co robić. I miała rację :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dasz sobie radę! W razie czego służę pomocą., Nie wiem wszystkiego, ale wiem dużo, trochę teorii i praktyka.  Cieplo pozdrawiam!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1

Cieszę się że Was mam :) Wy myślicie realnie i bez zabobonów :) moja teściowa by mnie pewnie psychicznie swoimi herezjami zabiła :P