Słyszałyście kiedyś o leniwcu który ma sklerozę albo nie czai faktów?

to macie we mnie przyklad Mialam iśc na pocztę we wtorek ale mi się nie chciało... w środę też nie i wczoraj też nie.... już nie mówiąc o fakcie że dupsko ruszyłam tylko na ławkę przed blok bo dalej nie chcialo mi się iśc :P No ale dzisiaj wstałam pełna energii i wyruszylam na pocztę wysłac fakturę za lekarza do ubezpieczalni i paczkę do jednej mamy. no i co?

jajeczko.... fakturę wysłalam tylko dlatego ze już wcześniej miałam zaadresowaną a paczka? wróciła ze mną do domu bo mądra Marlenka (Leniwiec prawdziwy w moim ciele) zapomniała spisac adres do wysyłki paczki.... Ehhh.... skleroza nie boli postaram się to zrobic po niedzieli bo dziś już nie mam sił na wycieczkę tym bardziej że panie na poczcie do uprzejmych nie należą :P

Z innych objawów sklerozy ciążowej :

nieosolona zupa- podwójnie osolona surówka :P

zapomniany rachunek za prąd ( no dalabym sobie rękę odciąc że był do dzisiaj a nie do 30.06)

dzisiaj  jak już wylazłam z norki to mówię kupię śmietanę do gofrów i co? wróciałam bez bo zapomniałam :P