Ale duży :) moja mała nieco ponad 3 kilo.

Mi lekarz wcześniej z uporem maniaka wmawiał, że jest duże zagrożenie wcześniejszym porodem a jak już zagrożenie minęło to teraz uparcie twierdzi, żę urodzę bliżej terminu z usg a więc ok 29 sierpnia a nie 20 :P Tak więc czekam niecierpliwie na dzień w którym mała zechce wyjść :) Ale wywoływanego też bym nie chciała mieć... Ponoć oksytocyna to cholerstwo...

Chociaż powiem CI, że mogłabym urodzić za tydzień- 11 sierpnia-miałabym cudowny prezent na urodziny :)

I znowu zbieżnośc , mam wprawdzie męza Wojtka a nie synka no ale ;) ( ps jeszcze powiedz , ze twoj facet to Tomasz ? ;) ) 

u mnie tez ciszaaa jak makiem zasial.. termin mam na 26 ale moj S twierdzi ze urodze 22 czyli w dniu jego urodzin :) zobaczymy jak to bedzie, trzeba czekac :)

Roślinka no popatrz ha ha meza mam Marcina ;)

Ja też mam Marcina męża i syna Wojtka  Mi lekarz od 36tc mówił że niedługo urodzę a urodziłam w 41tc. Nie znasz dnia ani godzinyNo chyba,że planowana cesarka

Pfu... pfu... cesarka to ostatecznosc :)

Dobrze, że CC traktujesz jak ostateczność. Nic do pozazdroszczenia, dlatego życzę Ci rychłego rozwiązania i aby wszystko było w porządku. Będzie chłop jak dąb !:) Prawie kg cięższy od mojego!:)