Blog: kamila19

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamila19
kamila19

Strasznie boję się tych pierwszych trzech miesięcy. Ponieważ wiem, że wtedy najczęściej dochodzi do poronienia. Boję się, że nie będę wiedzieć kiedy to się stanie. :( Mam obsesję na tym punkcie. Dlatego już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u lekarza. A jest Ona dopiero 18 listopada. Muszę być dobrej myśli i jestem tak jak i moja cała rodzinka. Ale jak tutaj się nie bać skoro tyle o tym piszą i tylko straszą! Robię sobię zakaz czytania takich rzeczy w internecie ;) Dokładnie.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paola80

spokojnie nie drecz sie i nie czytaj tych rzeczy napewno bedzie ok :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia828

Witam najlepiej być dobrej myśli:) a przede wszystkim troszke zwolnić tempo,a będzie wszystko ok,koleżanka ma racje żeby nie czytać różnych tekstów w internecie bo wtedy tylko człowiek sie bardziej nakręca,sama wiem po sobie i już nie czytam tego chłamu,pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamila19

Dzięki dziewczyny :) Postaram się nie myśleć o tym i nie czytać tego " chłamu " ;)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia

Dlaczego z góry zakładasz,ze Cie to spotka.Jest duzo kobiet ktore tego doświadczaja ale jest jeszcze wiecej które rodzą sliczne dzieciaczki po 40 tygodniach,wiec głowa do góry i nie myśl o tym. Pozytywne nastawienie i zero stresu jest teraz bardzo ważne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamila19

No właśnie nie mam pojęcia dlaczego tak zakładam. Może to dlatego, że to moja pierwsza ciąża i boję się strasznie. Zero stresu i pozytywne nastawienie :) masz rację. Tak zrobię :)! Nie ma co martwić się na przyszłość.

nie masz się co stresować ani denerwować, bo to chyba najczęstsza przyczyna poronień, wiem po sobie ;) wystarczyło mi raz się porządnie zdenerwować i było by po, ale udało mi się w porę sytuacje opanować ;) nie przemęczaj się, nie podnoś niczego ciężkiego i dużo odpoczywaj, a na pewno dzidziusiowi nic się nie stanie ;) a gdybyś się nagle gorzej poczuła i zauważyła jakie kolwiek plamienia, to nie czekaj tylko odrazu do szpitala, tam napewno Ci pomogą ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamila19

Dzięki wielkie za dobre rady :) ! Już nie mam zamiaru się denerwować ! :*