Wieczór jak codzień...z dobrymi filmami ;) i w ramionach tego najważniejszego ;) 

Nagle wydaje mi się ,że tak mnie coś od środka ...uderzyło,dotknęło, chwyciło ;)

Głaszcze brzuszek i głaszcze i znowu ;) Mówię Piotrkowi- zobacz ,przyłóż rekę i czekaj.

Czeka ,czeka i się nie doczekal ;) Pyta się ciekawy...jakie to odczucie :) 

No co miałam powiedzieć...tego się opisać nie da :) Tak jakby palcem ktoś uderzył Cię w brzuch tylko ,że od środka :D:D Nie mogę się doczekać kiedy zacznie kopać tak mocno, że aż z bólu się będę zwijać :)