a wiec nie pisalam przez chwile poniewaz jakos nie mam czasu na internet...

blog szybki poniewaz Zuzia juz sie budzi...

Zuzia 24.02 skonczyla 4 miesiace:) smieje sie je sloiczki ale to juz od 3 miesiecy dzis zjedla 2 chrupki kukurydziane:) zaczela znowu budzic sie w nocy:( ale cos jakos daje rade...usypiam kiedy daje jej jesc i Ona zaraz za mna:) znalazlam sposob na dluzsze spanie:) o 8 kiedy sie budzi przytulam sie i biore ja do lozka i spimy jeszcze godzinke:) czas leci jak nie wiem;/ i nie podoba mi sie to zabardzo...:( a i jeszcze nauczyla sie dawac piatke:) i siedzi w hustawce w ktorej mozna takze jesc:)ech tyle mialam do napisania i nic nie pamietam...;/

My z K. jestesmy odrobine chorzy ale juz przechodzi nam powolutku... na szczescnie Mala to ominelo...

Ja schudlam:) i cieszy mnie to:) hmm nauczylam sie jezdzic na nartach ale frajda:D i byc bardziej stanowcza:) odwiedzilismy rodzine K. z gor i bylismy na och karol2. 

pozdrawiam:*:*:*:*