Blog: karola1985

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola1985
karola1985

Jakiś czas temu zauważyłam, że moja niespełna 3-miesięczna córeczka przejawia ogromne zainteresowanie tym, co jemy... Postanowiłam dać jej jabłuszko. Pałaszowała chętnie i nic jej nie było. Ostatnio skończyła 3 miesiące. Dziś, tak na próbę, dałam jej kaszkę waniliową. Bałam się, ale coś mi mówiło, żeby spróbować. I co? Młoda szczęśliwa i zadowolona. Nie zaszkodziło jej. Bardzo się ucieszyłam... Do momentu, aż zaczęłam czytać... Przeklęty Internet... Wynika z niego jednoznacznie, że jestem matką wyrodną i powinni mi odebrać prawa rodzicielskie. Nie dość, że nie karmię piersią, nie chodziłam do szkoły rodzenia, to jeszcze dałam dziecku kaszkę miesiąc wcześniej niż zaleca producent.

A z drugiej strony... Kiedyś (kiedy ja miałam 3 miesiące)mamy nie miały dostępu do Internetu, karmiły dzieci tym, co było i dzieci żyją- przynajmniej ja przeżyłam...;) W sumie to mama do dziś opowiada, że plułam wszelkimi papkami i w wieku 3 miesięcy przejawiałam ogromne zainteresowanie żurem...:) a że na Śląsku jest bardzo popularny... to dostałam. 

Zadręczać się czy nie... Oto jest pytanie...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxpaaulusiaaxxx

To ty jestes matka i wiesz co dla twojego dziecka jest najlepsze , wiec nie masz sie co zadreczac !!! Moja corka tez skonczyla 3 mc a juz daje jej deserki ( jabuszko z marchewka) , do sprobowania dalam jej rowniez zupke jarzynowo w sloiczku , i dziecko jest niebowziete , mlekiem sie juz chyba nie najadala , bo ciagle marudzila , a od kiedy zaczelam wprowadzac inne pokarmy , malutka najedzona i potrafi sie sama soba zajac , mam zamiar w nastepnym tyg .sama zrobic jej zupke , aaa co niech sprobuje mamuni kuchni ;) i jeszcze dodam ze daje malutkiej sok jablkowy z Bobowity , bo od urodzenia niepotrafila pic wody , zwyczajenie sie krztusila kazdym lykiem .

I mam w nosie czy ktos powie ze jestem wyrodna matka bo daje jej to wszystko miesiac wczesniej , wazne ze ja i moje dziecko jest zadowolone ;)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiiii79

Mnie moja babcia nakarmiła zalewajką jak miałam 3 miesiące. Nic mi nie było! Żyję nadal i mam sie świetnie :) Pozdrawiam

zalewajka?coz to?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia

MOja babcia też robiła zalewajkę ale ja jej nie umiem robić.Co do tego co pisałaś nie masz czym się przejmować. Sama wiesz najlepiej co powinnaś dawać swojemu dziecku dojedzenia czy picia. Ja swoim dzieciom dawałąm jeszcze marchewkę ( całą) i było dobrze. Nie dawałam tylko chleba czy bułek bo mnie obrzydzało jak zrobiła się taka maż z tego. Ja swojej już od czasu do czasu daję kaszę manne na zwykłym mleku. i jest mi z tym dobrze. Jak chcesz dać zupkę to polecam krupnik bo sprawdza się najlepiej jako pierwsza zupka .:) I pamiętaj aby nie patrzeć na innych ludzi.Pozdrawiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola1985

Kochane jesteście:) Takich słów chyba potrzebowałam:D Dziękuję. I od razu lepiej, jak ma się świadomość, że nas- "wyrodnych matek" jest więcej;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola1985

Kamila, mój Ty dobry duszku:D