27.10 mialam kolejne usg poniewaz dostalam lekkie skurcze w pachwinach,okazalo sie ze wszystko jest dobrze,i jestem spokojna:) ale nie tym chcialam sie pochwailic:) przy ostanim usg mala wazyla 1700 gr,a teraz...2700!!! szok jak szybko rosnie:) glowka jest na dole ale nie jest nisko co nie grozi mi wczesniejszym porodem. Powim wam dziewczyny ze juz nie moge sie doczekac kiedy Paulinke zobacze:) co mam jakies skurcze to zadaje sobie pytanko: kiedy mnie zlapie? Ide 3.11 do lekarza na kontrole i zobaczymy czy szyjka macicy sie skraca. W koncu zostalo mi 5 tygodni i juz powinno sie cos dziac. Tak mi sie wydaje?? Nastepne usg bede miala po koniec listopada ( jak wczesniej nie urodze) bo moj termin jest na okolo 5.12. Jestem szczesliwa i spokojna ze Paulinka nam rosnie i ze wszystko jest dobrze:)