Blog: kathrina

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kathrina
kathrina

2010-09-12 00:00

|

Komentarze: 11

Super film =*

Super film =*
Film Nilsa Taverniera „Życie przed życiem” opowiadający o parze oczekującej dziecka. Kamera towarzyszy Barbarze i Emanuelowi (a także ich rozwijającemu się dziecku) przez okres całej ciąży.

Film jest z 2005, więc opowiada o czasach stosunkowo niedawnych. Obserwowana para mieszka we Francji, przez co niektóre realia nie przystają do polskich, ale film ogląda się nie najgorzej – zwłaszcza, jeśli jest się rodzicem spodziewającym się dziecka.

Trochę rażą niektóre sformułowania w narracji – niektóre przesadnie patetycznie, inne dość sentymentalne, ale generalnie nie zakłócają odbioru filmu. Nawet oTatuś dał radę;) Mimo wszystko – Barbara i Emanuel emanują dużą dawką ciepła i spokoju.

Choć film trwa aż 82 minuty to stanowi to oczywiście wielki skrót z tych 9 miesięcy. Z jednej strony obserwujemy sytuację pary, która dowiaduje się, że spodziewa się dziecka, przygotowuje się na tę zmianę w życiu, kobieta przechodzi kolejne badania, musi ograniczyć aktywność fizyczną, jej ciało się zmienia itp. Perspektywą drugą jest perspektywa dziecka – fajna animacja komputerowa pokazuje rozwój malucha od zapłodnienia, poprzez rozwój wszystkich kolejnych układów, aż do narodzenia.

Myślę, że film warto obejrzeć – zobaczyć zupełnie inną ciążę, trochę inny chyba niż polski szpital i poród.

Film można obejrzeć przez VoD na Onecie.

 

 http://vod.onet.pl/zycie-przed-zyciem,...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Ogladalismy z mezem :) ogolnie fajny, podobalo mi sie jak sie dzidzia rozwija.. Ale za to koncowka troche zbyt "piekna".. Jak ktos juz przezyl porod to wie o co mi chodzi.. Bo porod to bol, pot i lzy.. A tu babeczka dostala znieczulenie i nic nie czula.. Niektore dziewczyny sie naogladaja i potem beda myslaly ze TAK sie rodzi a niestety w
PL szpitalach realia sa calkiem inne ;/