No i nic nie wiadomo:-( Zadzwonia jeśli dostanie prace...

Dlatego jeszcze NIE dziękujemy:-)

jak bylam kiedyś w rossmanie w poznaniu to obsługiwał mnie na kasie jakiś Pan :)

Z ciekawości znów zajrzałam. Jasne, że masz szanse. Oby teraz zadzwonili....

*że ma szanse

Trzymam, trzymam, trzymam mocno

Jak na razie stara sie o pacę w nocy przy rozładowywaniu towaru 2 x tygodniu. Marne to beda pieniazki. Aplikacje na kasjera-sprzedawce trzeba skladać online jednak i zaraz to zrobimy.

Tylko dlaczego to zawsze praca ponizej kwalifikacji? Bardzo ciezko jest wyjść osobie niepełnosprawnej poza pewien schemat : niepenosprawny= gorszy  jakby stanowika kierowniczego ( jak przed pogorszeniem się stanu zdrowia) nie mogła zajmować ON... Jak bardzo mnie to boli ...

Of course trzymamy kciuki! Trzymamy kciuki zeby przyszly szef nie okazal sie kompletnym burakiem i gburem, bo w umiejetnosci i inteligencje twojego M. Nie watpimy :)

Byl kierownikiem technicznym duzego obiektu. Szef i firma w Poznaniu . We Wroclawiu wszystko bylo na jego glowie - gdy poczul sie gorzej, choroba utrudnila ( nie uniemozliwila) mu prace, to zostal zdegradowany do stroza ....

Ja nie spotkalam sie z mezczyznami na kasie w Rossmannie, ale ciesze sie, ze o tym piszecie. Wyglada to korzystnie z naszej perspektywyDziekuję.