Ale nie o to mi chodziło żeby Ci dołożyć :(

U mnie mysla zapewne, ze moja ciąża nie byla przypadkowa. A jednak. Stres spowodował przesunięcie owulacji.

Wiem ze nie o to. Żartuje:-)

Ludzie wszędzie lubią sobie dołożyć po swojemu. Ulozyli sobie swój scenariusz Twojego życia i to im oczy zasłania

Tak to z ich punktu widzenia wygląda. Nie można ich za to winić.

Kati no przeoczylam jeden wpis gapa ze mnie.... Jak Ala się czuje?? Co do powrotu, u mnie było podobnie... Może nie byłam na wypowiedzeniu ale " zaszłam specjalnie" zaraz po podpisaniu umowy... Owszem ale o ich to obchodzi;-) w ogóle to po co wracałam.... Jestem niedouczona... Niedoinformowana.... Nie znam się na swojej robocie.... Wyglądam beznadziejnie... I najśmieszniejsze dlaczego, jakim prawem dostałam podwyżkę jak mnie nie było.... Jedyna różnica między nami to to wypowiedzenie i to ze na szczęście mój kierownik docenia mnie jako pracownika... A skoro dyrekcja się u Ciebie zmieniła... Mimo jej nastawienia daj z siebie wszystko... Przekona się do Ciebie jak Cie pozna i zauważy ze jesteś świetna w tym co robisz ;-) a ludzi?? Zrób to co ja... Miej w doopie ;-) się po macierzyńskim bardzo wyszczekałam i wiem jedno... Mam życie poza pracą i mogą mnie w zad wszyscy cmoknac- bo jestem świetna w tym co robię.

Maju mam ogromne problemy z pewnością siebie i wiarą we własne umiejętności. Pracuje nad tym. Ostatnio w życiu dużo zła mnie spotkało. To podcina skrzydła. Ja nie mam życia "poza" :-(. Nie mam przyjaciół. Nie mam rodziny oprócz męża i dzieci.

A mąż... ostatnio coraz częściej myślę o rozstaniu :'(

To nie do końca jest tak jak piszesz. Jeśli ja wracam, to ktoś z pozostałych nie ma tych godzin bo dyrektorka jest zmuszona prawem przyznać je mi. W ten s po sposób osoba przed emerytura zarabia mniej i... będzie miec niższą emeryturę. To cały proces.

A pieniążków wcale nie będzie więcej tylko mniej bo od 1.09 będę miała tylko 2/3 etatu zamiast całego czyli 1700 brutto. Właśnie dostałam pismo.