Blog: katiuszka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2017-07-19 17:13

|

Komentarze: 4

Z przeszkodami

Wstałam rano spokojna. Szykowałam się do wyjścia. Nagle mąż przychodzi z moja sukienką, w ktorej na wysokości piersi dziura... Nową sukienka na dzisiejszą  rozmowę.

Musiałam założyć małą czarną. Dodałam tylko kolorowy szal. Gorąco jak pieron w takiej sukiencesad.

OK. Dotarłam na dzworzec, a tam... okazło się, że mój pociąg do Trzebnicy jedzie o innej godzinie. 45 minut później niż info na stronie, więc nie zdażę na rozmowę. Musiałam zadzwonić do Pani dyrektor i wyjaśnić całą sytuację. Strona e-podróżnik ( uważajcie na nią) wprowadzila mnie w błąd.

Po takich stresach rozmowa nie była łatwa. Chyba nie do końca poszła mi dobrze.

Jutro druga, a może i trzecia, bo Pani dyrektor jednej z oleśnickich szkół chce sie ze mna spotkać.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Tak to najczęściej jest, że jak pech, to na całego.  Powodzenia na przyszłośćsmiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Skąd ja to znam. Kiedys przed rozmową o pracę zaslablam w sklepie, została wezwana karetka i spędziłam 5godz na pogotowiu. Jak pech to pech:) Powodzenia na kolejnych rozmowach :)))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ty to masz zawsze pecha...powodzenia, następnym razem będzie lepiej ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Na razie bez zmian.

Jestem po 3 rozmowach. jedna prozozycja - ja mówię "nie, dziękuję" bo na umowę-zlecenie mogę się zatrudnićna lepszych warunkach. Trochę przypominała pracęw korporacji.

Agawita, nie zawsze :-)