Blog: katrin1982

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrin1982
katrin1982

To jest bardzo dziwna sprawa, ale odkąd zaszłam w ciążę mojego męża odrzuciło od kawy. Kiedyś potrafił pić na czczo kawę mieloną bez mleka, a teraz po prostu go odrzuca od tego smrodu. Nawet rozpuszczalnej już nie pije (podobnie zresztą jak ja). Mój mąż ma różne zachcianki jedzeniowe, stał się bardzo roztargniony i zapominalski, senny... Zupełnie jakby on był w ciąży. Ale z tą kawą to naprawdę sprawa mnie zastanawia, bo wcześniej za nią przepadał. Czy wy u waszych mężów też obserwujecie różne zmiany w zachowaniu odkąd zaszłyście w ciążę? Ciekawi mnie to bardzo.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
figa
ha ha strasznie mnie rozbawił twój zapis....mOj M też ma zachcianki i to jest moja 2 ciąza wiec już mogę je obserwować 2 raz:)zwiększył mu się apetyt zdecydowanie. Teraz możecie sie razem objadać smakołykami:)pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynapm1980
Podobno tak jest, że naszym mężom udziela się nastrój ciążowy. Mojemu rośnie brzuszek i możemy robić zawody: kto ma większy. Serio:) Więc nie dziwi mnie reakcja Twojego męża:) Pozdrawiam Was cieplutko:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asisko
a ja slyszalam ze jak facet tak przerzywa  ciaze swojej kobiety to bedzie syn :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angana
Moj maz bardzo przezywa moja ciaze, tyje chyba bardziej niz ja :) a usg pokazalo (dwa razy), ze bedzie dziewczynka. Zatem z tym przezywaniem a synem to raczej nieprawda.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiasos
mój facet bardzo przeżywa ciąże. Najzabawniejsze jest to,ze to on ma wieksze zachcianki niż ja:-) My czekamy na synusia