a to zalezy od lekarza i stanu twojego łożyska, moze byc nawet 2 tygodnie po terminie .

Juz jedz do szpitala teraz nie maja prawa cie odeslac! Jak jestes po terminie to koniecznie jedz szczegulnie jak masz skurcze:)

idź do lekarza, niech oceni twój stan, wyśle cię na ktg, a tam zadecydują czy twoje skórcze to te przepowiadające czy już nie :)
ja tam nie sądzę że przebywanie w szpitalu jest super, dlatego lepiej mieć rękę na pulsie, ale poczekać w domku :)
i nie stresować się! jak przyjdzie czas, napewno się zorientujesz i zdążysz! uwierz mi, ja też przeżywałam to co ty, równo tydzień temu :)

jeśli pojedziesz juz to zrobią ktg....jeśli wykaże jakies skurcze to cie raczej zatrzymaja...w moim przypadku tak było przy 2 ciąży :)....byłam tydzień po terminie i nie czułam żadnych skurczy,ale ktg wykazało i już mnie nie wypuścili....nawet nie chcieli sie zgodzić żebym wróciła do domu po rzeczy i za 3 godz ktoś by mnie dostarczył :/
Ale ogólnie to indywidualna sprawa lekarza i ciężarnej :))

Ja po terminie musialam stawiac sie w szpitalu co drugi dzien badz co dzien, a nawet dwa razy na dzien i robili mi ktg kontrolne :)

no to chyba twoj lekarz decyduje co ma zrobic z Tobą myslę, ze to on powinien cie skierowac jak zdecyduje, ze nalezy.

no to wlasnie tak myslalam dzis mam wizyte takze zobacze co powie dzieki za odpowiedz:):):) pozdrawiam:)

Jak bylam w 1 ciazy, to urodzilam dwa tyg po terminie. Pamietam jak sie zglaszalam w dniu terminu, to mi wlasnie powiedzieli, ze niezaleznie od tego czy bede juz na wylocie czy nie to jak bede 10dni po terminie to zostane w szpitalu i wtedy mnie wlasnie juz zatrzymali. Ale nie wiem czy tak wszedzie jest. Chyba nie :) Powodzenia :)

Ja po terminie chodzilam co drugi dzien na ktg a po tygodniu postanowili przeprowadzic probe wywolania porodu co im sie skutecznie udalo :)

Najplepiej tydzien,poltorej tygodnia po terminie