A według mnie dziwna ta lekarka, moja długo nie potrafiła trzymać podciągana za ręce, zresztą nie powinno się tego robić zwłaszcza tak małemu dziecku. Częste kładzenie na brzuchu zdecydowanie wystarczy, musi nabrać wprawy, jeszcze nie jest dość silny. Nic się nie martw :)

przyszłaś zrobić młyn na forum??


Nala musisz kłaść go jak najczęściej na brzuszku i podawać zabawki żeby go zainteresować i zachęcić do trzymania główki. Moja też nie potrafiła trzymać główki pociągana za rączki przez lekarkę. Po szczepieniu zaczęłam się z nią bawić: leżąc na przewijaku (zawsze robiłam to podczas zmiany pampersa) łaskotałam ją po szyi w kierunku karku i jak się zaczynała śmiać to łapałam za barki i podnosiłam tak jakby do siadu, ale na wysokość kilku cm i powtarzałam tak po 2-3 razy i po jakimś czasie chwytana za ręce "ciągnęła" głowę za sobą

ma czas kladz go duzo na brzuszku nawet jak sobie lezy. A za raczki moze podnosic jedynie lekarka

jakaś afera sie kroi ??

Blysnelas :/

Macie jeszcze czas na to, poprostu kladz jak najczęściej na brzuchu, zagaduj, rozloz zabawki wkoło i niech ćwiczy.

Skoro lezy duzo na brzuszku to bardzo dobrze bo w ten sposob wzmacnia miesnie. Lepiej podtrzymuj glowke nawet jak bedzie juz ja sam trzymal sztywno. Kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie tak samo jak kazdy lekarz mowi co innego. Nie martw sie wszystko jest ok.

Ja to bym lekarke zmieniła, mój mały leżąc na brzuszku juz jak miał 2 miesiące podnosił główkę ale do siadu podniósł dopiero ok.4 miesiąca także napewno ma czas więc spokojnie

lekarz podciąga kontrolnie, ty nie masz tego robić. Na brzuchu mozna go kłaść i pozwalać ćwiczyć mięśnie. Nie masz dziecka spóźnionego, rozwija się normalnie.

mój zaczął w trzecim miesiącu i to nie na początku, więc się nie martw