Super!!! Tez chce takie wyniki:)

U mnie jakies nowe wiesci dopiero w poniedzialek.

hejk a dziewczyny  sylwusia ale ci dobrze ja tez bym juz chciała wiedziec czy wszystko jest ok z moim bobaskiem a co do terminu porodu to wychodzi mi na 24 grudnia no ale to sie moze zmienic jak pojde  na badania tym narazie mie mysle tylo zeby było wszystko wporządku

sylwusia;) gratulacje :) najwazniejsze ze dzidzia zdrowa.. ja mam wizyte za tydzien:) juz nie moge sie doczekac.... ostatnio na wizycie lekarz tez mi powiedzial ze ciaza o tydzien starsza.. wiec moze kolejne dzidzia tez bedzie duza ( Mateuszek wazyl 4080:) ale wolalabym aby byla mala...:)

Witajcie mamuśki :)

U mnie wszystko ok,wyniki jak najbardziej w porząsiu. Termin mam na 17 grudnia i na 95% bedzie cesarka. to dobrze,tak chciałam. przynajmniej na wigilie bedziemy w domku :)

teraz tylko w poniedziałek usg genetyczne i spokój na maxa

ooo gabi a ja mam na 18 z om :) zobaczymy jak to będzie.. mateusza urodziłam o terminie.. zobaczymy jak będzie z kolejnym dzidziusiem:) no to czekamy teraz na wiesci  z poniedziałkowej wizyty:)

Ja za tydzien dokladnie bede wiedziala czy fasolka ma sie dobrze, jaka duza itd. Jak ten czas mi sie wlecze kobietki! 

oj MARKIZA BARDZO SIE CIĄGNIE JA TEZ SIE NIEMOGĘ DOCZEKAC DZISIAJ ZAPISAŁAM SIE DO BARMUSZKI JESZCZE 6DNI

Dziewczyny! Ale sie najadlam strachu w piatek. Ide do ubikacji (na co pieciominutowe siku:P), patrze a tu sluz jakis taki rozowawo- brazowawy. Mysle "O nie! Zaraz zaczne krwawic!" Maz zapakowal mnie do samochodu i pojechalismy do szpitala. Po prawie godzinnym czekaniu przyjal mnie pan ginekolog, posadzil na tym ich "rozkracznym" fotelu i ....ufff. Wszystko jest ok, malenstwo ma prawie 5 cm i rozwija sie bardzo dobrze:D A przyczyna paskudnego sluzu bylo malenkie naczynko krwionosne ktore peklo w szyjce macicznej. Uffff...Dzieki Bogu!:D

no markiza całe szczęście że to tylko naczynko.... naprawde musiałaś się wystraszyc.... najwazniejsze że juz jest ok:) a maluszek juz spory 5 cm;) fajnie.. ja w czwartek na wizyte i zobacze swoje malenstwo:)