Hej mamuski przyszle i obecne :) Jak  sie czujecie? Tak jak sobie wspominam to wy juz niebawem zaczniecie miec spore brzuchacze :)Mi wyskoczyl jakos pod koniec czerwca :)

 

Martys rzadzi wszystkim :) Ma juz dwa zeby i to od ok 2mcy, ale nie siedzi jeszce sam,moja milosc do tego bombla caly czas wzrasta hihi

 

Moj maz wyjechal do Indii i strasznie za nim tesknimy, jeszcze od tyg do nas nie dzwonil,mam nadzieje, ze wszystko ok :?(

No tak nikt mi nie odpisuje to sobie po monologuje ;) Maz zadzwonil,nic nie dodaje bardziej skrzydel jak cieple wyrazy tesknoty od ukochanego :)

Strzałka  dziewczynki normalnie sie tu ruszyło:)Hm co do brzuszków to mój już od dłuszego czasu widoczny i to chyba za bardzo.Karolajna  powinnas pęknąć pierwsza  obadamy .Ja mam na 10 listopada ale sie smieje ze jak 1.11 wyjde sie przejsc na cmentarz  to pewno pekne:)Ksiezniczkam a twój mąż też nie mógł znalez sobie pracy bliżej!!!Chociaz Indie fajna sprawa.Pozdrawiam

kochana jakie za bardzo :) Ciesz sie, ze brzuszek bo u mnie ciaza objawiala sie tyciem zada .. ;/

A co do meza to pojechal do domu, a nie do pracy :D ;) Na szczescie juz w czwartek sie zobaczymy :D

 

Kurcze nie umiem Mart nauczyc jadac w wyznaczonych porach, caly czas je na zadanie, nie wiem wlasciwie czy to dobrze czy zle czy nie ma to zadnego znaczenia.

chyba tak musi byc  bo ja juz nie pamietam jak było z moja -chodzi mi o jedzonko:)mam kolezanke  co rodziła tez  w listopadzie i mały  tez cały czas  wcina.Ostatnio bylismy  u nich chyba z 5 godzin to z 3 butle obrucił i do tego jeszcze chrupki kukurydziane:)

Będzie chłopczyk:))

Gratuluje chlopaka :)

 

No to u nas Martin generalnie moze nie je duzo, ale strasznie doskakuje mi do cyca, a nie daj mu to koncertuje tak, ze glowa peka :) I tez wcina wszystko co mu sie pod nos pod tyka, strasznie lubi nowe nazwijmy to doznania smakowe :)

A wlasnie imie juz wybralas?

Tak imie było juz wybrane  zanim dzidzia została poczeta:)Bedzie Dawid:)

Ja mam nadzieję, że jednak nie urodzę 01.11 - głupio organizować imprezę urodzinową w Dzień Wszystkich Świętych ;) taki smutny dzień... nigdy nie chciałam urodzic bobaska pod koniec roku, ale teraz odnajduję same plusy...dzidź odchowa się przez zimę i na wiosnę wyjdę już z kilkumiesięcznym dzieciaczkiem. Nie mogę się już doczekać :D