Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-02-09 09:24
co słychać mamusie??
co juz kupilyscie swoim dzieciaczkom??
Ja mam bardzo duzo rzeczy po synku kocyki,mate,przewijak,lozeczko,wanienke ze stelazem,krzeselko do karmienia,z 20 nieuzywanych tetrowych pieluch,termometry,dwa wozki,reczniczki,zabawki itp itd i co poniektore uni ubranka,i wszystko w idealnym stanie bo tylko 2letnie;)
Ale kupilam juz dwie spodniczki,dwa cienkie sweterki,dwie pary spodenek i kilka bodziakow-wszystko różowiutkie;p;) teraz rozgladamy sie za fotelikiem bo po Bartusiu oddalismy siostrze z anglii to kupimy nowy;) w szał zakupów popadam i w nast.tygodniu planuje kupowac kosmetyki dla Oliwci i rzeczy do szpitala dla mnie(koszule nocna rozpinana juz mam.zostala mi jedna nieuzywana z przed 2l).
Łózeczko po Bartusiu jest klonowe i chcemy je przemalowac na róż badz fiolet,szukamy wiec specjalnej farby.moze ktoras z was cosik wie w temacie??
POZDRAWIAMY!!!;)
2012-02-09 12:22
ja dostałam mnóstwo ciuszków i narazie czekają grzecznie w szafie, wyjme je po remoncie. Teraz robimy sypialnie , żeby tam była z nami córka. I wszystko trzeba odświerzyć. Mam u siostry łóżeczko po jej synku + ubranka ,ale część muszę przesortować bo nie wszystkie nadają się dla dziewczynki. PAULUS ja też mam zamiar przemalować łóżeczko na biało, Wojtek mówi ze jest farba która doskonale kryje w sensie bejca i potem delikatnym lakierem. I podobno ma nie wyglądać to potem "badziewnie" :D
2012-02-29 11:58
Ja własnie się zastanawiam nad wózkami ... no i kupiłam mega śliczną dżinsową kamizelunię :) bo nie mogłam wyjśc bez niej ze sklepu.Jeszcze 3 pary body... Uwielbiam chodzić do tych sklepów z ciuchami...
2012-03-07 10:43
co u wasz dziewuszki?? jak brzuszki?? u mnie powoli ale rosnie,powiem szczerze ze w 1 ciazy rósł szybciej;);)
2012-05-12 14:57
JAK TAM SIĘ CZUJECIE DZIEWCZYNY?!!! niedługo wielki finał ... Ja mam termin wyznaczony na 30 maja wiec juz sie troche zaczynam stresować , cały czas pracuję ale ogolnie jest spoko. Tylko troche mi się wolnoo chodzi... Często pobolewa podbrzusze (to chyba te braxtony...)