No więc dzidzia zdrowa nie ma żadnych wad itd jednak nadal nie wiem co mam w brzuszku nie chciał się maluszek pokazać :/ ale mogę spać spokojnie i ruszyć na zakupy za jakiś czas

ja juz tez po badaniach ale niestety nic dobrgo. Ciaza zagrozona. Zebym chociaz pociagnela te 10 tygodni to bedzie dobrze.

Pozdrawiam nowe mamusie i te stare ;)

o cholerka a co sie stalo jejku mam nadzieje ze nic powaznego z dzieckiem itd

hej dziewczyny. jestem po zabiegu.. założyli mi szew pod całkowitą narkozą.. więc nic nie cułam.. tylko dyskomfort podczas załatwiania się ale chwilowo.. teraz jestem pod obserwacją.. leki dostaje i zobaczymy.. juz sama nie wiem kiedy wyjde ale może w przyszłym tygodniu.. oby wszystko było dobrze:) jestem pełna nadziei:) juz tydzień leżę w szpitalu.. jak to mija czas...  ale daje radę;)

trzymam za Was kciuki..  trzeba byc pozytywnie nastawionym i dbac o siebie..bo to nie przelewki..  pozdrawiam

3mam kciuki za kolejne dobre wiadomości ja też jestem happy ze z dzidzia o.k no ale nie pokazal nam co ma miedzy nozkami ;(

Ja dzisiaj wybieram się na wizytę. Zobaczymy jak to będzie. Czy poznamy płeć dziecka. Nie moge się doczekać.

 

Hej:) Byłam dziś na wizycie i maluszek ułożył się już ładnie główką w dół,łożysko się podniosło czyli nie będzie raczej konieczności wczesniejszego rozwiązywania ciązy. Ciąża nadal jest zagrożona ale najważniejsze że maleństwo się dobrze rozwija.Maluszek waży już 900 g i pomachał mi dzis rączką:)Pozdrawiam was wszystkie i witam nowe mamusie:)

moj wazy 600g :) szkoda ze mi sie nie udalo poznac plci dziecka i 3mam kciuki za reszte i za dobre nowiny

hej Kochane:) ja też byłam na wizycie...wszystko z dzidzią  ok:)najprawdopodobniej bedzie dziewczynka , ale jeszcze na 100% nie wiemy...no coż...jakos ta nasza dzidzia nie chce sie ujawnic:) Z dzieciątkiem wszytsko dobrze , za to ja mam kiepskie wyniki...hemoglobina leci na łeb , na szyje... lekarka powiedziala ze jak sie za siebie nie wezme to znowu wyladuje w szpitalu na zastrzykach z zelaza...(tak bylo  przy pierwszej ciąży).no i mam jakies zapalenie...znowu tabletki dopochwowe, ktorych nie znosze!Ale najwzniejze, ze do przodu...jeszcze troche i nasze dzieciatka beda z nami:):):):)juz sie nie  moge doczekac:):):)

 

Dziewczyny trzymajcie sie!!!!na pewno wszystko sie uda i przetrzymacie do konca ciaży!!!!! bądzcie dobrej mysli! trzymam za Was kciuki!!!!

 

POzdrawiam wszytski mamusie:)

ooo no proszę ale jakieś przypuszczenia są a u mnie w ogóle nie chciał maluszek się pokazać...najważniejsze że wszystko o.k i zdrowa dzidzia :) 

 

czas szybko zleci już coraz bliżej.....