Donia uważaj na siebie:* niedługo to minie:*

Ja się czuję super, mdłości od dawna już nie mam - żyć nie umierać ;)))

16.03 w piątek mam wizytę, może dzieciątko będzie chciało już pokazać co ma między nóżkami...

Dużo sił dziewczynki życzę! :)))

Hej Mamuśki:)ja mam termin na 2 września;)to mój pierwszy Dzidziuś:)i już się nie mogę doczekać kiedy JEGO/JĄ zobaczę:)

Buziaczki dla Wszystkich Mamusiek

Dziewczyny, czy gdy dotykacie podbrzusza to wyczywacie macice? pytam bo mam tyłozgięcie i jak narazie moja jest jeszcze odchylona wiec napewno jej nie poczuje ale zastanawiam sie czy to  jest wyczuwalne przez dotyk :)

Mój mąż twierdzi, że czuje właśnie taką twardszą kuleczkę :) Ale nie wiem czy to mozliwe :)

hej wszyscy a my mamy termin na 17 wrzesnia .Nasz syn Patryczek rosnie i pokazał co ma miedzy nogami tak jak myślałam jest Patryk ma ok 8 cm >Mdłości są mi obce zgaga tez katar mam caly czas i z tego tez boli mnie głowa .Miednica pobolewa ale to macica sie rozciaga .A tak tyjeeeeeee :( ale damy rade :)

Hejka, czas i ode mnie cos skrobnäc. W piätek wylädowalam w klinice z krwawieniem. Zanim pojechalam zadzwonilam do poloznej (mojej dobrej kumpeli tak poza tym) powiedzialam co i jak i kazala mi sie polozyc na pöl h i dupy nie ruszac z wyra- jak nie przejdzie to do kliniki a jak pojawi sie "nowa" krew to natychmiast. Po pöl h nie minelo, ba nawet jak wstalam jeszcze bardziej "chlusnelo"- ale bez jakiejs tam przesady nie. Pojechalismy. Lekarz pierw sprawdzil szyjke i powiedzial ze wszystko gra, ze to leci jakas tam stara krew a w szyjce nie pojawila sie nowa. Potem USG dopochwowe zeby sprawdzic z käd krwawienie. W dupie szczerze möwiäc mialam tä szyjke, chcialam wiedziec co z dzieckiem, a ze bylo widac nogi to szybko luknelam i slicznie tam kopaly. Möwie Wam jaka ulga. Do porodu szlam z usmiechem a tu normalnie na parkingu nogi z waty. No lekarz nie znalazl zadnego guza, zadnego krwiaka nic- badal dosc dlugo. Nikt nie wiedzial z käd krwawienie. Potem USG brzuszne ,;-)) oj jaka dzidzia rozszalala, kopala mnie po szyjce :))) Z dzidziä wszystko w jak najlepszym porzädku. Lekarz wszystko pomierzyl i powiedzial, ze tak jak ma byc. Dzieciätko cale i zdrowe! Tatus dostal jeszcze w prezencie zdj. siusiorka choc gin. chcial wcisnäc ze to pepowina, ot tak dla wyluzowania :)  Pytal sie czy chce zostac na 24 h na obserwacje ale jak nie chce to nie ma potrzeby bo nic nie zagraza zyciu mojemu malenstwu, tak wiec wröcilismy do domu. Na wychodne mi powiedzial baaardzo fajne slowa, ktöre mi sie baaardzo spodobaly.- "jak by pani krwawila na weekendzie to zapraszamy- klinika otwarta calä dobe- lepiej o 20, 30 razy za duzo sprawdzic jak o raz za malo" ,;-)) baaa nawet nie uwiezycie ten lekarz byl polakiem i takie slowa :) a myslalam ze za jakäs panikare by mnie wzieli czy cu! On powiedzial ze to ich praca. Nie mogä sobie pozwolic na olewke bo na ich miejsce jest kolejka.a po drugie sam ma dzieci i wie jak to jest jak cos sie dzieje w ciäzy!

no a tak to mam lezec, lezec i jeszcze raz lezec- tylko ze ciezko jest lezec przy pöl rocznym brzdäcu.

aha, dziewczyny, czy ktöras z Was na tym etapie ciäzy miala lozysko na szyjce ? Niby lekarz powiedzial ze jest na dobrej drodze zeby sie przemiescilo wyzej, zreszto jest to jeszcze wczesna ciäza wiec wszystko rosnie, ale jak nie "przejdzie" to czeka mnie cesarka.Miala ktöras z Was cos takiego ?

Dzisiaj wizyta o 16:30 u mojego gin. zobaczymy co dzisiaj  wyprawia nasza dzidzia ,;-))

a jak tam Wasze brzuszki rosnä juz ? U mie juz brzuszek dosc spory ,;-)) 

U mnie tez brzusio juz widoczny ;D wizyte mam 3 kwietnia i juz sie nie doczekam bo poznamy płec ;D Ciekawe czy znów zmieni mi sie termin bo ostatnio przeskoczył z 22 wrzesnia na 18 :) Ale oprócz cieszenia sie ciąża w pełni strasznie denerwuje sie ślubem który juz za niedługo bo 26 kwietnia...oszaleje niech juz bedzie po hihih :)

natitalka 

Calkiem mozliwe, ze ten termin juz zostanie. Mi tez sie zmienil z 5 wrzesnia na 31 sierpnia, ale zostalam tutaj, bo przeciez zawsze moze urodzic sie dzien pözniej ,;-))

U mnie prawdopodobnie synus, ciesze sie bo mamy juz cöreczke ,;-)) Choc nie ukrywam, ze mielismy imie dla dziewczynki a dla chlopca mamy problem. Zadne nam sie nie podoba!

U Ciebie to pierwsze dzieciätko ?

....a slub przezyjesz ,;-)) Nie bedzie tak zle :) Wiem bo sama 4 lata temu bralam slub i naprawde nie ma sie czym martwic, tylko sie cieszyc ,;-))

No mysle ze jakos dam rade przezyc ten stres...Moze tez przez te hormony tak panikuje strasznie ;p A dzidzia to moja pierwsza :) dlatego nie mam pojecia co mnie czeka ale ciesze sie strasznie i czekam z niecierpliwościa na pierwsze ruchy dzidziusia ;D

A co do iminia to tez do dziewczynki mamy juz dwano wybrane a do chlopca zadne mi jakos nie pasuje :)