cos malo sie dzieje na forum naszego klubu :P

moje przygotowaia zakonczone... lozeczko poskladane ubranka poprasowane pieluchy tak samo. Pampersiaki zakupione. no chyba mam wszystko.

jedyne czego nie mam to spakowanej torby do szpitala...ale kompletnie nie wiem co mam zabrac :)

a jak przygotowania innych niecierpliwie oczekujacych mam :P

 

orchi- az sie przestraszylam jak przeczytlalam ze masz juz wszystko przygotowane ! Ja niemam kompletnie nic. W piatek zabieram-  mezusia na zakupy , to powoli cos sie uzbiera. Z pierwszym synkiem mialam inaczej , wlasnie dłuzo wczesniej mialam juz wszystko. No nic trzeba brac sie powoli do roboty hehe a jest coraz cieżej :D Bardzo boli mnie chyba pod zebrem z lewej strony . Wy tez tak macie? Jak siedze ból jest najczesciej.

Ostatnio mój mąż ma dylemat - czy nasz drugi synek bedzie podobny do naszego 1-wszego. Mi sie wydaje ze rodzenstwo w jakimś stopniu zawsze jest do siebie podobne prawda??

orchi - mamy wyznaczoną tą samą date porodu :) Super :) Spodziewasz sie synka czy córci ?

Orchi...ja też mam już wszystko...garderoby synka jest wsumie aż do 6m zakupiona hihi ..dziś piore właśnie obicie od wózka i fotelika sam.bo wreszcie wyszarpalamm wszystko z piwnicy...jutro schodzi po przewija z wanienka bo też trzeba to wyczyścić z kurzu...a łóżko piętrowe dla dzieciaków stanie pod koniec września...

hej Evelinus3 -witam w klubie  czesc dziewczyny...

ja na badaniu usg 20 tyg. dowiedzialam sie ze to chyba chlopak. i dopiero po kolejnych 5 usg doktorek zobaczył ze to jest serio chlopak  wiec jak pisalam wczesniej bedzie Bartus - Bartosz.

Ja chyba mam wiekszego stresa co do przygotowan z tego wzgledu że mamę mam w polsce a tutaj jestem zupelnie sama. bez jakiejkolwiek pomocy ze strony doswiadczonej osoby i denerwowalo mnie że sie nie wyrobie z czasem  tym oto sposobem, ciuszki zakupione jak i u martuni az do 6m zycia : wiekszosc ubranek mam z drugiej reki zakupione od pani z anglii. i nie zaluje bo sa w bardzo dobrym stanie. cos ubranek mam nowki sztuczki.  kocyk kolderki poszewki butelki i wszystkie drobnostki takze przyjechaly z polski  hip hip dla allegro  mozna tam znalesc uczciwych i zorganizowanych sprzedajacych  wozek tez z polski ( prezent od przyszlego dziadka i babci - moich rodzicow) tylko lozeczko i wanienke zakupilam tutaj w holandii   takze mam wszystko i czekam w gotowosci no ale to jeszcze 8 tygodni.

a oto fotka by pokazac jak czekamy  Maz niestety stoi ze obiektywem

http://img862.imageshack.us/img862/3731/img0604px.jpg

a wiec wielkie odlicznie rusza pelna para...

pozdrowionka

 

Ja tez w 20 tyg dowiedzialam sie ze chlopak i tak zostalo ,bo w Uk robią usg tylko 2 razy i to bylo ostatnie.

U Ciebie Bartuś a u nas albo Kamil albo Jaś. Mały sie upiera na Jasia a Mąż na Kamilka hehe .Ja tez tu jestem w sumie sama no mam męza i tate ,szwagierke .Ale co w Polsce to w Polsce .Uwierz mi ze zadna pomoc nie bedzie Ciu potrzebna. A czasami czlowiek tez ma dosc sluchania jak ktos doradza jak sie zajmowac dzieckiem. A zobaczysz ze sama sobie dasz rade ze wszytskim , no oczywiscie z Mężem :)

No super hehe a jak piesek czeka :)

Chyba z synami wie się ciut szybciej jak z dziewuszakami..ja że noszę faceta dowiedziałam się w 15tyg i cały czas si to potwierdzało;-)....i dokładnie kochana nikt ci do niczego nie będzie potrzebny..ja córkę urodziłam za granicą i nie powiem bym jakoś odczuła brak kogo kolwiek...nikt mi się nie wtrącał...a ze słyszenia wiem że te dobre rady na początku potrafią niezła wkurzyc :-P

Dokładnie , ja tez pamietam jak przy pierwszym synku każdy chciał pouczac :)

To mozna nawet i lepiej... jesli mowicie że to utrudnia zamiast pomagac :P

teraz jak mam wszystko gotowe i stres z powodu nie wyrobienia sie w czasie mija - to naglebia sie stres i nerwy z powodu porodu:P

hehe no ale nie ja pierwsza bede rodzic jesli inne kobiety przezywaja to czemu ja mialbym sobie nie poradzic.

dopytalam wczoraj meza czy idzie na porodowke:) niby juz wczesniej sie zdecydowal z tekstem " ze jakas tam pielegniara nie bedzie przecinac pepowiny tylko on to zrobi" to i tak wydawalo mi sie ze spanikuje:)  wiadomo chlopy twarde sztuki ale na widok krwi i slowa porod to sie az trzesa hehe. no ale zapewnil mnnie ze nie spanikuje przed drzwiami... zatem zobaczymy za 8 tyg  jak to bedzie :D

 

 

Nie bój sie porodu !! Nie Ty jedna :) Ja przy pierwszym synku ,poród wspominam super. Rodziłam 15 min a skurczy niepamietam , odeszly mi wody ,pojechaliśmy i maly zaraz byl na swiecie. Chcialabym zeby i teraz tak bylo, ale każda ciąza inna ... zobaczymy. Moj tez ma być ze mną, bardzo sie ciesze :)