Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelynka2503

No właściwie racja w tym jest ale to samo nachodzi w drodze na porodówkę to już zbytnio nie będzie czasu będziemy myślały o dziecku a nie o stresie xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

no właśnie.

ale powiem Wam coś jeszcze. teraz rozmawiałam z dziewczynami, które mają już po 2 dzieci. twierdzą, że pierwszy poród jest lepszy, bo nie wiesz czego się spodziewać. za to jak ktoś miał cieżki pierwszy to przed drugim zaczyna panikować, a wcale nie musi być tak samo.

to moje pierwsze dziecko i aż dziwię się samej sobie, że się nie denerwuję!!! to nie jest tak , że boli przez cały czas, tylko jak idą skurcze. dobra położna pomoże tylko trzeba jej słuchać , a nie się drzeć wniebogłosy przez cały czas. wiem ,że czasem ciężko i chce się krzyknąć- nikt nam tego nie broni, ale naprawdę warto słuchać położnej i współpracować.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Zgadzam się z Darią w 100% - dlatego staram się nie 'panikować' abyt wcześnie.. i tak mnie to nie ominie.. a im lepiej  - pozytywnie się do tego nastawię tym lepiej dla nas! :)

 

mam dziś mega dobry humor - dostaliśmy pozytywną decyzję kredytowa :D marzenie o własnym mieszkaniu stało się realne!!!! :)))))))

dodatkowo byłam chwilę w pracy i nasłuchałam się kompementów.. nie ma nic lepszego co poprawi 'ciężarówce' humor :D - aż dodałam nowe zdjęcie brzuszkowe do galerii..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

mila ja mam wiekszy brzucholek od ciebie:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

moja siostra rodziła w lutym .Złapał ją skurcz jak byłam u niej i mówię idę od ciebie bo mi sie dziecka odechce a juz wtedy  jak sie później okazało byłam w ciąży ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

hehe rzeczywiście to bardzo miłe posłuchać komplementów w tym stanie:)

ja mam 100cm w pasie!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelynka2503

Ja przytyłam już 10 kg a to 25 tydzień jeszcze drugie tyle pewnie przytyje a w pasie muszę zmierzyć nawet nie wiem hehe... ;) Ważne żeby dzidzia rosła i było mu tam wygodnie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

szok!!! poszłam się w końcu zmierzyći mam109 cm!!!!!!!!!!!!! w pasie  i 17 kilo do przodu a jeszcze 3 miesiące przedemną.oby tylko moje potworki były zdrowe ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Każda inaczej przytyje. Moja mama ze mną przez całą ciążę 9 kg a ja teraz tyle mam, potem z siostrą 8kg , a z najmłodszą 17kg!! urodziła się mała, a tyle wód płodowych było. teraz mama jest chuda jak nie wiem. więc się pocieszam, że i mnie to czeka:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

jasne, nie ma reguły co do tycia... :)

moja siostra w 1 ciązy: +26 (córka), w drugiej: +11 (syn). . .

a co lepsze w pierwszej miała cukrzyce i stosowała dietę.. też miała na maxa dużo wód i wogóle puchła jak balonik...

ja na razie mam do przodu ok 8/9kg i ok 96cm w pasie.. ale ja nigdy jakąś mega kruszynką nie byłam wiec nie bardzo widać u mnie tych kg.
mam 176cm wzrostu i przed ciązą ważyłam 69kg.. (póżniej w 1 trymestrze przez wymioty schudłam do 65) i teraz ważę 73/74kg.. wiec na plusie ok 5kg sprzed ciązy.