Ja mam tylko fotelik bo wózka nie mam jeszcze.

chyba wszystkie kobietki zajęte są:)

Heh odezwała się tak co dziś taka aktywna na forum :P

ja się wąłsnie biorę za obiad i małe ogarnięcie bo o 18:00 mam gości :)))

 

Słuchajcie dziewczyny - jesteście wierzące?

Co myślicie o podróży ciężarnej w 36tc 200km w jedną stronę? :> Mama moja dziś złapała "fazę" żeby pojechać w ten weekend autem do Lichenia do Sanktuarium pomodlić się o szczęśliwe rozwiązanie dla mnie.. i tak sie zastanawiam czy powinnam jechać.. ? Niby czuję się ostatnio bardzo dobrze, nic nie kuje, nic nie boli... eh pogaram z Arkiem jak wróci z pracy jakie on ma zdanie na ten temat..

Milena-ja jestem wierząca:)  moja babcia też pojechała do Lichenia się pomodlić za szczęśliwe rozwiązanie:)

ja gdybym była w polsce to bym z nią pojechała czemu nie:)

ja niestety już bym nie pojechała, bo po dłuższych podróżach już coraz gorzej się czuję.. wytrzęsie jak nie wiem, ale jak sie dobrze czujesz i masz chęć.. od Ciebie zależy:)

Niuniaczek - wracając do fotelika to pewnie morze kasy na nie wydałaś co? Moja koleżanka kupiłą niedawno wózek i zapłaciła za niego 10tys koron.. masakra... no ale realia też są inne i pensje wiec moze nie ma co porównywać.. ale rzeczy dla dzieci to drogie, ze masakra..
ja też jeszcze nie mam fotelika - jaki kupiłaś?

dokłanie to od ciebie zależy Milenko jak masz chęci i dobrze się czujesz to jedz:D

Milenko-ja kupiłam fotelik za 999 koron.

wiem wózki strasznie są drogie ogólnie rzeczy dla dzieci są drogie nie to co w polsce:)

Żaneta - no ja niby po podróży samochodem nie czuję się źle.. ostatnio (2tyg temu) byliśmy u teściów 100km w jedną stronę i drogę zniosłam super dlatego się zastanawiam...
Arek ma dobry samochód służbowy - toyota avensis verso - przede wszystkim jest mega duży więc można się wygodnie usadowić.. prawie leżeć :) klima itp.. wiec sami się zastanawiamy nad kupnem takiego:))) - bo wózek z tyłu to bez rozkładania wsadzisz he he :)
no mam dylemat.. zobaczymy co tatulek na to.. boje sie trochę ryzykować ale z drugiej strony jakoś też czuję potrzebę "oszczyszczenia duszy"....

Taki kupiłam

http://www.bema.no/?itemID=7633

A u nas to tanio jest? heh, może w Przeliczeniu na PLN-y , ale dla przeciętnego szaraka 1500 zł za wózek przy wypłacie 1300zł to samo za siebie mówi.. sama zobacz ile becikowego dostałaś..