No ja na Kliniczną idę bo bliżej ale też nad zaspą rozmyślałam.

Iza a przeszło Ci po tym ciepłym prysznicu czy nic?

o tych z rossmana też słyszałam, że są okey ale to najwyżej później sprawdzi sie  :) najpierw te z biedry z tych tańszych spróbuje. I modlę się żeby młoda miała tak mało wrażliwy tyłek że jej bedzie wszystko jedno :P

Jeśli chodzi o pampersy z Lidla to uzywalam ich przy starszej corce kilka razy, kilka złotych kosztowała taka mala paczka :)

Sylwia przeszlo ale nie po prysznicu, odreagowalam swoj nastroj na mezowym moim i mi przeszlo :D 

ale tak naprawde to dzwonilam do poloznej w szpitalu gdzie bede rodzic z zapytaniem co i jak, ze mnie pobolewa (znaja mnie wiec nie musialam duzo tlumaczyc) i mi powiedziala "kotuś to narazie przepowiadajace, jak Cie bedzie bolec przez okolo 2 h to przyjedz" i ze jutro mam isc normalnie na wizyte...

sylkaaaaaaaa u mnie wszytko zależy od tego, czy mąż zdąży przyjechać, bo karetką to podobno do pierwszego lepszego szpitala wiozą, a że mieszkamy w Straszynie, więc wtedy pewnie padnie na wojewódzki, a tam to za dobrej opinii nie mają, kilka moich koleżanek tam rodziło i stwierdziły, że tragedia, a na zaspie niby jest w miarę dobry personel i w ogóle...

Iza to dobrze, że już przeszło ;]

A no chyba że tak :) Ja nie wiem co się stało ale pod koniec ciąży to jestem oazą spokoju :D Nikt mnie nie denerwuje a nawet jak to zamiast drzeć ryjca jak to robiłam całe życie to ja spokojnie na luzie. Aż sama w szoku jestem :)  Jeny tak mnie dzisiaj przeczyszcza, że masakra. Latam do kibla jak głupia ;/

Juz lukammmm na SMYKA ! :)

Jola do wojewódzkiego to by mnie siłą nie zaciągneli rodzić a fakt jak karetką to tam wiozą dlatego ja mam odłożoną kasę na taksówkę w razie jakby nie miał mnie kto do szpitala zawieść...

sylkaaaaaaaa to tylko pozazdrościć, bo u mnie ostatnio jest odwrotnie ;P zawsze byłam spokojna a teraz to o byle co się czepiam, fochy łapię bez przerwy o głupoty nawet, ale u mnie to jest spowodowane tym, że ostatnio nie mam z kim pogadać nawet, bo mama od miesiąca pracuje, a wcześniej to potrafiłyśmy pół dnia na telefonie wisieć i o głupotach gadać, a teraz niestety nie ma kiedy, szczerze mówiąc, to zastanawiam się jak mój mąż ze mną wytrzymuje ;P

no tak, jakoś sobie radzić trzeba, a wiesz może jak to jest, czy trzeba się w wybranym szpitalu umówić, czy po prostu pojechać jak się już zacznie, bo nie wiem...

Jola ja już z telewizorem gadam czasem nawet bo moja mama albo w pracy albo śpi po pracy albo zawsze coś robi w domu. Nie ważne że posprzątane i wgl ona i tak musi po swojemu i tylko mnie drażni wtedy. Więc nawet jak jest w domu to się z nią nie nagadam heh :P 

Wgl moje dziecko chyba lubi disco polo bo leciała w komputerze przed chwilą jakaś piosenka disco a młoda zaczęła skakać jak szalona 

sylkaaaaaaaa - mój Mały lubi Gangnam Style ! Dla mnie to był szok, teraz za każdym razem jak leci to w radiu to skacze w brzuchu jakby na dyskotece był