Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-02-07 13:06
Jola czemu nie lubi??
2013-02-07 14:29
szczerze mówiąc nie mam pojęcia, wcześniej bardzo lubiła, ale od jakiegoś czasu jak tylko oddalimy się o 100m od domu to zaraz jest krzyk, płacz i niestety trzeba wracać, ale dzisiaj udało nam się śmignąć po pączki do Lidla ;P więc może to było takie chwilowe tylko, okaże się jutro ;D
2013-02-07 14:56
Może już jej się znudziło w gondoli :P
2013-02-07 16:58
ooo może to jakiś chwilowy kaprys Ali :) w ogole kobitki to Laura raz sie przekreciła tylo tak jak wam pisałam i nie widzać do tego jej jakis zapędów juz 3 dzien na lóziu spedzamy wiecej czasu ale za to co zrobiła wczoraj ... jestesmy w szoku podnosi pupcie z nogami do gory odpycha sie i pelza po calym łóżku szok:D wyglada to komicznie słodko:) lecz do przekrecania sie nie kwapi ... ale główke juz trzyma fajnie wysoko i coraz dluzej wytrzymuje na brzusiu nie placzac :) takze cwiczenia daja efekty:)
2013-02-08 07:28
Sylwia a myślisz, że mogę ją już w spacerówce wozić?
darleyka to masz bardzo zdolną córcię ;] hehe, fajnie to musi wyglądać ;D
2013-02-08 08:02
No mogłabyś spróbować na leżąco oczywiście. Albo może jak nie wieje mocno i jest taka w miare pogoda to w foteliku ją bierz. Moja kumpela swojego syna tak musiała na spacery brać bo nie chciał za cholere w gondoli leżeć :)
2013-02-08 11:08
heh, w foteliku niestety nie mogę jej brać, bo wózek mamy głęboko-spacerowy i fotelika się do niego nie da zamocować, ale wypróbujemy dziś spacerówkę ;D
2013-02-08 14:25
no i niestety dziewczynki, nie udało się dziś :( ledwie wyszłyśmy za furtkę i zaraz płacz, ale miałam ze sobą gruszkę do nosa (w domu jej dźwięk Alę uspokaja, trochę śmiesznie wyglądało, no ale cóż ;P) i byłyśmy dzięki temu ok. pół godziny na dworze... lepsze to niż nic...
2013-02-08 14:57
Kurcze to ja już nie wiem co by mogło pomóc. Heh dziwne Ige ledwo wsadze do gondoli a już śpi chyba że za długo sie wygrzebuje to otwiera oczy i wrzeszczy żeby mnie pospieszyć :P
2013-02-08 15:08
Ty to masz dobrze... mam nadzieję, że Ali się w końcu odmieni i będziemy na dłużej wychodzić, bo siedzenie w domu to męczarnia ;/