Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

Termin mam na 15 listopada... a czas tak powoli teraz mi leci....

Eeee to jeszcze troche :) Zobaczysz jak zleci... Mi tez sie wydawalo ze czas sie dluzy a tu juz 35 tydzien . 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

mam nadzieję :-) no i że urodze w terminie albo  przed, bo moja szwagierka jest 6 dni po i dalej nic... to dopiero zajebiście tak czekać!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

dawidek2012 problemy  z myśleniem zawsze przewaznie odbijają się na codziennych czynnościach :P spokojnie. albo zadźfaj makaronem jakimś hihi 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

zadźgaj miało być :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewela1

A ja mam dosc konkretne problemy z funkcjonowaniem mozgu... moj A przed wyjsciem dzisiaj rano do pracy znalazl zelazko wlaczone od soboty :(  A popoludniu gotowalam wode na makaron i o niej zapomnialam. Jest coraz gorzej!!!

ewela1 ehh to grubo ! :) Ale jeszcze troche i wszystko wroci do normy . Dobrze ze domu z dymem nie puscilas przez te zelazko :D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

Całe szczęście, że nic się nie stało. Już słyszę w głowie te komentarze od mojego Maciusia.... też jestem jakaś niezdarna w tej ciąży, ręce poparzone od piekarnika, ziemniaki wiecznie mi wykipią jak gotuję, a co szklanek pobiłam i to jeszcze u teściowej :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewela1

Hehe, podobno to normalne, mam tylko nadzieje ze po ciazy to wroci do normy :) A bez komentarza od mojego Artura tez sie nie obylo, niestety faceci niektorych rzeczy nigdy nie zrozumia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

hmmm,tak czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam się, czy ja też jestem jakoś mniej sprytna w końcówce, ale chyba nie. może ten wirus mnie ominął haha jedyne na co narzekam to to, że jak idę często mnie zarzuca nagle na bok i wygląda, jakbym szła pijana. ale to tylko to :) żelazko wyłączam, szklanki całe i raczej pamiętam aż za dużo :) niby na koniec dni się dłużą, a mi lecą jak szalone.nawet nie wiem kiedy. ale nie ukrywam, że chciałabym mieć już synusia po naszej stronie. jak się dziś czujecie? ja jakby mi ktoś palnoł w łeb. ciśnienie niskie i nie czuję się za specjalnie mimo ładnej pogody za oknem.