Ooo Andzia to masz dobrze :P 

wiem wiem tym bardziej, że na V piętrze mieszkamy i boję się wychylać. tylko szybki machnę jeszcze w kuchni i sypialni... Fajnie, że mama ci pomaga tym bardziej, że musiałaś naprawde uważać na siebie. moja mieszka daleko i żadko u nas bywa, za to ja prawie co weekend , bo lepiej na wsi niz u nas w bloku...

Moja ma godzine drogi do mnie autostrada przy predkosci nie mniejszej niz 150 km/h :) wiec tez blisko nie ma i adko u mnie bywa .. osttanio ja w  spitalu widzialam jak lezalam .ehh wczoraj miala urodziny ..tez mi glupio bylo ze nawet przyjechac nie moglam tylko wszystko przezz telefon. Ale juz niedlugo i bede kolo niej mieszkac !! :)   Sylkaaaa jak tam sie czujesz ?

Znowu się przeprowadzasz?? Ja się dobrze czuje :) Młoda dzisiaj trochę bardziej rozbrykana na szczęście bo już się zaczynałam martwić. A Ty jak tam? :)

Tak ...znowu ,ale juz sama z Dawidkiem :( Anooo coz zrobic. Moj dzisiaj spokojnie :) w nocy baraszkuje hehe .

Ehh to hujowo... Ona w nocy spokojna była.

hehe  Ale mi sie chce smiac z tych pedalow do gazu ....masakra :) niby nic smiesznego ,ale jak wchodze na pytanie i to czytam to wybucham smiechem. A ty sylkaaa co bys zrobia ? Ja nie dalam odpowiedzi bo nie ma takiej .

Ja nie wiem co bym zrobiła... Nie myślałam nawet nigdy o tym.

a no to zostawmy to pytanie :) Ja uwazam ,to za oblech.... i nie wiem czy bym potrafila kochac takie dziecko ,mam swoje poglady ,ktorych nikt nie zmieni i na nie nie wplynie.  Jakie masz dzisiaj plany ?? 

Mi tam nie przeszkadzają dopóki tego nie widze hehe :P Ja plany? Czekam na kumpelę bo ma mi te włosy przyjść dzisiaj dokończyć :)  A tak to naszykowałam dla małej ciuchy do szpitala i wszystkie pierdołki. Czekam aż mi przyślą w końcu piżamki do karmienia, wrzucam wszystko do torby i mam spokój i spakowaną hihi :D  A Ty co bedziesz dzisiaj porabiać?