Witam dziewczyny,jestem w domu, dziecko ułozylo się glówka w dół i uciskało spojenie łonowe- stąd bóle, ale ogólnie usg okey i szyjka też. Chcieli mnie zostawić na obserwacji ale ja juz byłam w szpitalu w 20tc i dziekuje bardzo, nic nie robią a mierzyc temp, cisnienie i łykać no-spe moge w domu. Ogólnie rzecz ujmując dzis jest duzo lepiej i mam nadzieję, ze tak bedzie minimum do świąt. W czw za tydzien mam wizyte i ciekawe co mi moj lekarz na to wszystko powie. Dzieki za troske mamuski!

wiedzmaefka-ciesze się,że jestes z powrotem i że wszystko ok

U mnie następna wizyta dopiero 26.11. Mama ma mi poszukac w domu dużej torby(ja mam tylko małą walizkę) do szpitala i w poniedziałek zaczynam przygotowywać rzeczy by Pan mąż pochował

itdwidze przygotowania na calego!

Do mnie dzis przyszla przesylka z ubrankami z tablicy pl, do tego okazja zakupilam 2 spiworki i 4 pary bucików... z ubrankami juz koncze bo jest ich masa- powoli musze zabrac sie za pranko i prasowanko i od grudnia zaczynamy porzadne- te wieksze zakupy, lozeczko, kocyki, reczniki, pieluchy, 

Ja to chyba bede do 39 tyg latać po sklepach, nie mogę sie oprzeć a fakt, już trochę tych ubranek mamy ;)

Ja byłam wczoraj na wizycie i się podłamałam :( Znów mi się szyjka skróciła - ledwo, ledwo 2 cm mam - lekarz kazał mi dużo wypoczywać i przepisał dodatkowo progesteron (200 mg dziennie mam brać). Synuś waży 1150 - chyba niewiele...ale ruchliwy za 3, hi hi :)

Ja już ubranka zakończyłam za duzo sie tego zrobiłonawet jak mi sie cos podoba to juz rozsądek bierze górę. Niech juz lóżeczko przyjdzie bo chce pościel poprać póki mam siłę sterczeć przed deska do serfowania

ja jutro chyba wypiorę pościel :D a co do wagi maluszka to wydaje mi się że dobrze waży mój synek w 29tc ważył prawie 1500g ale wygląda na starszego

Ja już nie latam po sklepach, jakoś sił na to nie mam zbyt wiele ;/ a i ciuszków już mase mam, pewnie i tak wszystkiego nie zaloży... no i ciągle plecy tylko bolą jak starą babcie. Miałam mieć USG 12tego, ale lekarz dzwonił że nie bedzie go i na 19stego mam dopiero ;/ i weź tu czekaj...

U mnie fotelik można wpiąć w stelaż :)

Co do ubranek czekam na przesyłke z Anglii od siostry :) Plus dostaniemy jakieś rzeczy od siostry mojego P. :))

Musze teraz wyciagnac to lozeczko z piwnicy i zobaczyc jakie ma rozmiary, i bede kupowac materac, i cala posciel, plus ochraniacz i baldachim :) Ja nie jestem zwolenniczką baldachimu, bo ładnie wyglądają ale osiada kurz i ciężko to wyczyścić, ale mój P. się zaparł, że dla księżniczki ma być - no to będzie :D No i później reszta akcesoriów kosmetycznych dla maluszka, chusteczki, pieluszki, i rzeczy dla mnie :)

Dzis kolejne zajecia w szkole rodzenia byly, dostalysmy po probce sudocremu:) Wyprobuje na sobie, bo podobno dobry na wypryski :)

No i zwiedzanie oddzialu, porodowki, itp :) Jak sie tam obeznałam z tym wszystkim to mniej strachu jest juz :)

No i w moim szpitalu nie ma mozliwosci porodu w wodzie, bo byly rozne powiklania z dzidziusiem potem, wiec zaniechali takich porodow :) A nie chce mi sie jezdzic do szpitali oddalonych 40 czy wiecej kilometrow tak wiec bede rodzic naturalnie (no albo cc jak beda wskazania ale watpie:P)

Mi też właśnie się podobają baldachimy i przyszła pościel 14-elementowa :) także wszystko jest baldachim ochraniacz falbanka przybornik rozek itp. :)