Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92

wiadomo jeżeli sytuacja będzie tego wymagać to niech nacinaja, ale nie że zrobią to dla ułatwienia sobie pracy.. o to mi chodziło ;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

no tak to akurat fakt, bo jesli mozna uniknac to lepiej unikac:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewellina

oh jakiś senny ten dzień,po obiedzie się położyłam i niedawno wstałam,teraz piję gorącą herbatkę malinową z cytryną ;) 

ah u mnie w domu przed samymi świętami wszystko się pieprzy i same wydatki... Tacie zepsół się samochód i jeździ autem mojego męża,mama zamówiła łóżko i niedawno wyremontowała pokój a tu kolejne wydatki,w dodatku dziś w banku ją chcieli na coś naciągnąć i wyszło na to ,że podpisała coś i teraz nie dostanie odsetek,chodzi cała zdenerwowana i klnie ;/ pisała jakieś pismo i mają rozpatrzeć w ciągu 7 dni...no zobaczymy 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lollipop270

No to nieźle... przed świętami to specjalnie w tych bankach robią takie akcje i naciągają ludzi...

Co do nacięcia, a niech i tną mnie ważne, żeby malutka była zdrowa i wszystko dobrze przebiegło, swoją drogą to marze o szybkim porodzie, fajnie by było. Po nocach już mi się to wszystko śni, ten szpital itp ;/ za dużo przeżywam, ale to wszystko takie nowe dla mnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

mojemu P. tez sie psuje auto, i same wydatki.... a tu swieta, w dodatku trzeba kupic obraczki, zamowic materac i reszte potrzebnych rzeczy dla dzidzia... nie wiem jak my damy rade:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lollipop270

dziecko to jednak kosztuje, jakbym zliczyła wszystko co się kupiło łącznie z wózkiem, łóżeczkiem itp. to ojej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

Ja na szczescie wozek kupilam okazyjnie bardzo bo dalam 300zl... i to nawet nie my placilismy tylko moja mama kupila nam bo powiedziala ze babcia musi kupic wozek, no to kupila:P wiec o tyle z glowy. Ale z kasa jest naprawde ciezko:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lollipop270

No my na wózek dostaliśmy od moich dziadków, łóżeczko z wyposażeniem kupili teście, a wanienke moi rodzice, no a reszte to już sami. Zamierzacie po porodzie, później gdzieś do pracy iść ? ja naszczęście mam mame, która zadeklarowała się, że będzie później siedziała z Oliwcią, no a ja mogę iść gdzieś do pracy, fakt ciężko jest teraz coś znaleźć, ale jak dwie wypłaty to zawsze lżej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewellina

Gdyby mój M.nie prAcował za granicą pewnie tak samo byłyby kłopoty z kasą... 

i są tego plusy i minusy ; są pieniądze a nie ma obok mnie męża na codzień

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

jak bedzie z pojsciem do pracy to sie okaze... u mnie niestety nie mial by kto zostac z mala... mama pracuje, tata tez, moja siostra mieszka na stale w anglii, ciotki pracuja, babcia ma ponad 80 lat wiec nie mialabym serca nawet jej meczyc a nie wiem czy nawet by dala rade sie zajac malutka bo z babcia moja jest coraz gorzej juz niestety :(( wiec jak to bedzie to zobaczymy...

jeszcze mam taka lipe ze pod opieka lekarza jestem dopiero od 17tyg... ale chyba damy w łapke jakiejs poloznej albo lekarce zeby wypisala takie zaswiadczenie ze jestem pod opieka od 10tyg, bo to becikowe bardzo nas podratuje:)