Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83

chyba nie. ja mam tylko tak, że jak zjem wiecej czekolady to mnie mdli a to dziwne. No i dziś stwierdziałam że umieram. Ciśnienie 85/78 aż lekarz oczy duże zrobił ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

no ja ostatnio dużo słodkiego jadłam, bo jakoś tak ciągle coś w domu było i podjadałam sobie, może to faktycznie od tego...te mdłosci

idę jutro do położnej i zobaczymy co powie, ale chyba się zapiszę do jakiegoś dobrego lekarza, bo nie moge  zcałej tej niepewności wytrzymać, szczególnie, że położna sądzi, że będzie gigant z mojego Stacha :P

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

Hmm gin powiedziała, kiedy mam jechać jak się coś zacznie dziać. A może uważnie nie słuchałam... Wasze maluszki też się takie ruchliwe zrobiły? No wiercipiętek straszny z mojego Piotrusia. ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

Ja dzisiaj rano zjadłam z 10 cukierków to mała pol godziny pozniej szalala... potem cisza dluugo dluugo a teraz znow zaczyna harce :) Ale ostatnimi dniami raczej juz malo ruchliwa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83

Właśnie zastanawiam sie czemu mówi sie. że pod koniec maluchy są mniej aktywne. U mnie to prawdą nie jest. Buszuje tak jak na początku ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

Mnie nieraz brzuch boli jak się zacznie wypinać ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

pewnie to indywidualna sprawa, ta ruchliwosc :P moja rusza sie mniej faktycznie, duzo mniej :) czasem musze sie wczuwac zeby ruchy poczuc:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195

Ja dzisiaj po kolejnym KTG jestem i dalej nic szyjka twarda zamknięta jak to doktor określił daleko w niebie mała wysoko!Ja chyba nigdy nie urodzę już zawsze będę w ciążycryingWszyscy mnie tylko męczą wiadomościami telefonami i jak i co tam a co lekarze mówią.Już mam tego tak dość że wyć mi się chcecrying Ponoć w piatek mają mnie przyjąć na oddział,ale jakoś już wierzyć mi się w to za bardzo nie chce.Mam przyjechać z torbą i po co jak mnie pewnie odeślącryingWszystko ok mała wporządku to co tam może pochodzę do marca i załapie się na roczny macierzyński devil

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83

U mnie w szpitalu kładą tydzien po terminie i w ciągu kolejnego tygodnia wywołują, tak żeby nie przenosić tej magicznej 42.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

A Ja zaczelam sie oczyszczac... Ksieciu ma przyjsc a Ja juz z 7 razy dzisiaj na kibelku bylam... Do tego bolesne skurcze, rano byly takie delikatne a teraz juz coraz silniejsze... Ciekawa jestem co to będzie... Wezme nospe... Jak przejdzie po nospie to znaczy ze to nie porodowe, nie?