Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-01-26 14:39
tutaj tez nie robia usg, polozna na porodwoce maca brzuch zeby sprawdzic polozenie dziecka, potem jak juz jest rozwarcie to sprawdza bo czaszce dziecka w ktora strone ma twarz, czy bedzie wychodzic twarza w dol, w bok czy do gory, na szkole rodzenia nam pokazywala jak one to robia, bo dziecko ma te szpary w czaszce i one na tej podstawie wiedza jak lezy...
2013-01-26 14:52
Wow hejka, ale się kobity rozgadałyście :)
Z tym mierzeniem u mnie się zgodziło. Położna kazała mi wymacać dno macicy - czyli gdzie się kończy pod cyckiem. Zmierzyła odległość od dna do spojenia łonowego i wyszło 33 cm czyli młody waży 3,300. Dziś byłam na mierzeniu przepływów na USG i poprosiłam o zmierzenie synka i wyszło 3,347 . A, mierzymy centymetrem brzuch leżąc na plecach!!!
Na świat cuś mu się nie spieszy, główka jeszcze wysoko ;(.
A nieraz wierci się, kręci, że aż mnie boli. To proszę go, tłumaczę "Jak ci kurna nie wygodnie to WYŁAŹ!!!! łóżeczko masz już naszykowane!!!"
2013-01-26 15:06
Zmierzyłam sobie tak eza jak napisalaś mam 41cm ale co miałby 4100 nieee zobaczymy jak się urodzi ile będzie miał, ja się tak rozpisuje ostatnio, bo nic tylko leże i jęcze, nogi popuchnięte, ledwo chodzę przez te skurcze w kroczu, moge już rodzić, od przyszlego tyg zaczynam różnymi sposobami wywoływać. Jestem juz taka obolała i zmęczona, nie wytrzymam dłużej.
2013-01-26 15:37
nie wiem czy to do konca tak dziala, bo teretycznie jest tyle cm ile tygodni ciazy, to znaczy ze kazda mialaby wtedy dziecko 4kg, w 40 tygodniu, bo powinna miec 40 cm. Z mojego wykresu wynika,ze jesli maly bedzie rosl dalej na 90centylu, to w 40 tyg bedzie mial prawie 4500, tak wynika z wykresu.
2013-01-26 15:52
wiecie co teraz tak patrze an to i to jest chyba robione indywidualnie pod kazda kobiete, bo u mnie 10 centyl konczy sie na 3400, a tam jest wyliczenie na podstawie moich danych, wagi,wzrostu itd
2013-01-26 19:58
omg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie mówiłam, że lutówa będzie pierwsza???!!! zaciskamy paluchy, pushhhhhhhhh! rozciągłości krocznej Kochana!