Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-04-03 11:49
ja swojemu zapowiedziałam od razu,ze albo się zabezpiecza,albo do widzenia,niech nawet nie robi podchodów,dzięki kuźwa za stres...trochę się nabzdyczył,ale przeszło i dotarło...boję się jak cholera "bez"...
2013-04-03 12:08
madelka a ten zapach piwa ? :D
Ja tylko dwa razy maiłam tą wątpliwą przyjemność sie poprzytulać i chęć mi odeszła, zresztą moja pochwa sie chyba wykoleiła po porodzie. Wiedzialam, że szału nie będzie, ale że ja Tam tak się zmieniłam? Gin mówi, ze to wróci do normy, że ćwiczyć mięśnie kegla, zbyła mnie poprostu.... ale mi tam chyba wszystkie mięśnie poszczelały, a z ćwiczeń z zewnątrz mi się nie zamknie, bo JEST OTWARTA. Wpada mi tam powietrze mlaszcze pierdzi jak się z tym czuć kobieco...Od porodu tylko prysznic, bo w kapieli czuję się jak tytanic.
2013-04-03 12:18
No ONA dziś przeszła samą siebie w nocy Dominik teraz zakopuje się kołderką albo sie obraca w poprzek łóżeczka to się zerwałam w nocy, żeby go wydobyć to pierdy jak starego...A jak mi się tak przy kimś zdarzy...Śmieszne i tragiczne.
madelka ty mialaś cc to myślałam że po cc się tam nic nie zmienia.