Ja wyszłam ze szpitala i tak z głupka wsadziłam kontrolnie palec do dziubka Igorowi a tam dolne jedynki :P skakałam z radości przy samochodzie, ludzie patrzyli jak na debilke  ale co tam

Małe a cieszy nie? :D Jeeezzusie, już czuje jak będę się zachowywała jak zacznie chodzić :D hehe

ja az tak nie czekam na chodzenie hehe bo bede musiala za nim ciagle biegac :) wiec korzystam ze spokoju :) na podlodze śmiga i jest dobrze ;)

ja sie tego nie moge doczekać, bo mi może akurat bedzie lżej:) teraz mam tyle latania za nim, że masakra, przy każdej ścianie, przy każdym meblu wstaje na nogach i nie raz juz równowage stracił, wiec praktycznie tam gdzie on tam i ja:)

mój nie staje narazie uff... 

Oj to wszystko przed Tobą :D Mój to torpeda i wszystko jest jego :D

kufer za ciężki hahahaha ;) dlatego sie ciesze ze wiekszosc dnia jest na podlodze i sie bawimy :)

Przyjdzie i na Ciebie czas :D

niestety wiem hahaha :) byle nie rozrabiał za duzo :) poki co to ma faze bicia brawo co pokaze mu brawo czy powiem to odrazu robi i zaciesza hehe :) no i słynne NIEE glowa macha nieeee najlepiej w nocy hehehe klade go do lozka a on kiwa tą główką nie nie nie 

Heh, u nas też brawo !! ALe papa nie kuma nadal :D Heh,łobuz mały z Twojego :D