Przez to wszystko nie mogę sobie znalezć miejsca,chodzę i płaczę.Znajomi pytają co się stało,ale nie jestem w stanie tak szybko o tym rozmawiać,emocje są zbyt silne :( 

Cięzko mi o tym mowić ale naprawdę zabolały mnie te minusy które dostały moje włosy pod pachami.Tyle zabiegów fryzjerskich,lokówka ,prostownica i wszystko na nic ;( Jak mogłyście mnie tak skrzywdzić.Niewiem czy kiedykolwiek się otrząsnę :(

Ps.Zle mi tu :(

Źle mi tu too:)

hahahahahah :D miazga :D

P.S. Mi tez pieronsko zle tuuuuu :P

mi tu raz zle raz dobrze, ale czesto widze brak taktu w opdowiedziach dziewczyn, a nawet okrutne chamstwo. az dziwne ze te kobiety sa lub beda mamusiami

i wszystko sie zwala na hormony....ale bez przesady .hormony hormonami ale jakas kultura slowa powinna byc

Mi to wszędzie źle,ale tu to najgorzej ;((

Połączmy się w bulu i nadziei :/

:)

Zapisuje sie, bo przeciez KIEDYS TO FORUM BYLO INNE, LEPSZE. Byly 'super kobietki' itd, a teraz ehh :( szkoda gadac  

Tak mi tu zle, ze zostane na dluzej chyba  ale tylko po to, zeby sobie poczytac