Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-11-16 22:58
HEJ DZIEWCZYNY , wybaczcie , ze tak długo niepisałam , ani nie dawałam znaku życia.. ale byłam z córcią w szpitalu na podtrzymaniuuu :( naszczeście juz wszystko dobrze, wiec wypisali mnie do dooomkuuu ;D małaa rośnie i juz drugi lekarz powiedział, ze to dziewczynkaa... wiec nie wiem czy sie nastawiac na córke ..czy moze jeszcze miec nadzieje na syynka ? ważnee , ze z nim wszystko okej .. bóle sie zminimalizowały , ale brzuszek ciagle sie napina.. naszczescie to juz jest w normie.. teraz musze tylko odpoczywacc ;**** 3majcie kciukii ;*******
2012-11-17 10:59
Adelina tak coś czułam że jest coś nie tak.. ale ciesze sie ze juz jestescie w domku :* moj synek atakuje kolo godziny 10, w srodku dnia, zazwyczaj po obiedzie i w nocy to juz wogole szaleje :D zwlaszcza gdy ja mam ochote isc spac to jemu sie bierze na swirowanie :)
2012-11-17 11:58
adelina przejdź od razu na nauczanie indywidualne jak musisz odpoczywać w domu bedzie bezpiecznie zwłaszcza w Twoim stanie i że to nie pierwszy raz byłaś w szpitalu dobrze Ci radzę mniej stresu. Mojego męża siostrzenica już od 5 mc miała nauczanie i tak do końca roku szkolnego była w szpitalu chyba 5 razy łącznie z porodem. Jak bym na Twoim miejscu nie ryzykowała tylko wzięła kogoś ze sobą i poszła załatwiła nauczanie już od poniedziałku im szybciej tym lepiej zwłaszcza że masz zagrożoną ciąże nikt nie powiedział że nie wylądujesz spowrotem w szpitalu, życzę oby dopiero w marcu do porodu.Pamiętaj że to dla dobra niuni i Twojego. :)
2012-11-17 12:35
no pewnie mcabra ma racje,nauczanie indywidualne najlepsze:) ja od lipca na wolnym:P
a wszystkie chodzicie pryw do gin? ja musialam bo l4 normalnie od poczatku nikt by mi nie dal i tak zostalo...