Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

a my wczoraj wyszlismy na godzinke i dzis tez nam sie udalo przed deszczem:)

Moj maly troche poslucha karuzeli i nawet odwraca glowke w strone dzwieku bo mu puszczam jak lezy na przewijaku:)

ze mna nie bardzo,bo znow zaczal bolec mnie szew w krwi juz nie bylo a teraz znow jest,nie wiem czy cos sie stalo czy to normalnie?? nie wiem co robic...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkap2

sandy190 mialas sn czy cc?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

Sandy mnie też boli supełek jeden a co do krwawienia to ja już na końcówce jestem bo już ledwie co leci - już wkładek używam. Ale też tak miałam że niby mi się kończył a tu znowu leciało mocniej. Więc chyba normalne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

anetkap2 mialam sn i niestety mnie nacieli:/

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

malenstwo1993 ja ju przez 2 dni nie mialam a od czwartku znow i jestem zmartwiona,juz taz tylko wkladek uzywalam az do dzis

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka

To ja też tak mam z tym krwawieniem, że od dwóch tygodni to albo mi wcale nie leci przez kilka dni albo trochę mocno i asekuracyjnie używam jeszcze podpasek bo nigdy nie wiem kiedy poleci. Ale mnie już nacięcie na szczęście od dawna nie boli i szwy sie chyba rozpuściły bo nic nie czuję.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

okretka mnie tez juz nie bolalo i raptem znow zaczelo jak przyszla ta zmiana pogody na deszcze...heh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka

Za drugim razem będzie lepiejwink przy pierwszym porodzie też długo dochodziłam do siebie.

A tak wogóle to ta pogoda dobijająca jest. W wielkanoc padał śnieg na majówce deszcz. Ja się dzisiaj wyrwałam na spacer na godzinkę ale taka szaruga za oknem, że się nic nie chce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

a no u nas teraz tez sie zrobila szaruga, okretka ja mam nadzieje ze na jednym bedzie koniec:) myslalam ze porod byl ok i nie bolalo to rownie szybko i "przyjemnie' dojde do siebie a tu o...brzydko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka

Mnie się teraz udało, bo nie dość, że poród miałam szybki to szybko doszłam do siebie. Ale za pierwszym razem nie było tak kolorowo. Nie dość, że Kuba miał 4 kilo i był duży więc się nameczyłam to jeszcze miał gronkowca i w szpitalu spędziłam 2 tygodnie. A jak już wyszłam to przez osłabienie organizmu złapałam zapalenie oskrzeli i chcieli mnie spowrotem zapakować do szpitala tym razem na oddział płucny Doszłąm do siebie dopiero po dwóch mcach.