wlasnie, skoro lekarz nic nie mowil to jest ok, wydaje mi sie ze lekarze sa na to bardzo wyczuleni.  Przynajmniej ci z ktorymi ja mialam do czynienia wiec pewnie i wiekszosc:)

tzn. jesli chodzi o siatki centylowe to nie sa one dokońca sprecyzowane, bo to są tak zwane wymiary "książeczkowych dzieci" a przecież każde dziecko jest inne xD

a co do lekarzy to trzeba trafic, ja mam lekarke bardzo super, ale czasem to sie jej boje ;pp
 

nasz lekarz tez swietny, na kazdej wizycie poswieca dziecku mase czasu i ogolnie profeska pelna aczkolwiek jest niesympatyczny. mysle ze jego tez niejedna mama sie boi :P

raz byłam przy sytuacji, gdzie matka z dzieckiem przyszła do niej bo jej córeczke bolał brzuszek a dokładnie wyrostek i wiesz powiedziała jej dość wyraźnie, że natychmiast miała przyjechac a nie czekac itp itd xD. a co do dzieci to również super, miła  i również poświeci duzo czasu.. nawet przyjedzie do domu czy wszystko ok ;pp a dla maluszków bardzo delikatna. Poza tym ona jest lekarką "starej daty" wiec u niej nie maa ładowanie w dziecko chemii, a zdrowe wyjscie z sytuacji, żeby nienadużywać srodków przeciwbólowych i innym tabletek czy syropów.. choc wiadomo, że są czasem nieuniknione ;D także bardzo ją lubie i tez ma wielkie powodzenie i "sławe" u mnie w miescie xD

hej :) moja ledwo co skonczyla 3 miesiace a juz sie domaga czegos innego a nie tylko mleka i co zrobic?

poczekaj moze jeszcze jakies 2 tygodnie i zacznij rozszerzac diete powoli

Mój Szymek zawsze się patrzy na mnie jak jem, albo ktoś je :D też by już pewnie chciał, ale jeszcze wstrzymam się ze 3 tygodnie :) I zacznę od marchewki, ugotuję sama :D

Jutro jadę z małym i mamą i rodzeństwem nad jezioro, mam nadzieję, iż pogoda nam dopisze i się trochę opalę :D

z tym patrzeniem to cvhyba wszystkie dzieci tak maja i mysle ze to nie kwestia tego ze chcialyby zjesc to co my tylko po prostu dziecko obserwuje czynnosci doroslych i jest bardzo tym zainteresowane i przejete;) u mnie Szymon patrzy z rownym zainteresowaniem i jak jemy i jak chocby zmywam naczynia:D Spokojnie, Malej na pewno wsyatrczy jak podasz jej cos za jakies 3 tygodnie:) u nas pierwsza marchewka byla pare dni temu czyli prawie po 4 miesiacach za to po 3,5 miesiaca zaczelam zageszczac kleikiem kukurydzianym na noc i rano:)

malenstwo wyglada na to ze pogoda dopisze;) przynajmniej u nas upal- milego wypoczynku :D

Cześć dziewczyny troszeczkę mnie nie było bo zmieniałam dostawcę internetu ale już mam neta

Kubuś rośnie 27 maja był na szczepieniu z tatusiem i ważył 5900 i ma 64 cm.Chyba mój waży najmniej :)

Wczoraj dałam mu jabłuszko ale chyba było lekko kwaśne dla niego a dziś na sniadanie dostał kaszke o smaku banana troszeczkę sie poprucił ale nic nie szkodzi przecież jest woda proszek i prlka :)

addicted gratulację i dasz sobie radę nie ma rzeczy nie możliwych.

najmniej nie zawsze oznacza zle;) zalezy z jaka waga sie maluszki urodzily. Moj synek urodzil sie 4200 a tydzien temu mial 6750 czyli przybral 2,5kg w ciagu 3 miesiecy- troszke malo, ale.. najwazniejsze sa dobre wyniki i dobry rozwoj dziecka. Jak z tym jest w porzadku to waga nie jest taka najwazniejsza:)