Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-07-16 19:18
jeszcze dziś musiałam ją na chwilkę zostawić z babcią bo poszłam do ginekologa wkładke dopochwowo założyć ... takżee myśl o ząbkach nie dawala mi spokoju.
przed chwilą ją uśpiłam ... musiałam na rączkach bo inaczej się nie da teraz ;//
płaczę przez sen.. tak strasznie mi jej szkoda ;(
jakoś się trzymam , teraz wiem co niektóre mamy przeżywają np. jak dziecko jest choree... ;(
2013-07-16 19:24
oliwka85 no niewiem już sama co robić , czekac musze, bo przecież non stop nie będę jej dawać panadolu i czopków ... mam nadzieje, że minie to za kilka dni i Alicja będzie miała ładne ząbkiii ;)
2013-07-16 19:28
nie pozostaje nic innego jak właśnie czekać. Pewnie te pierwsze tak źle zniesie a potem będzie już z górki :) U mnie też się coś zanosi, także pewnie i mnie to czeka, jak zresztą nas wszystkie:)
2013-07-16 19:29
Właśnie dałam małemu troszkę marchewki ze słoiczka hehe ale się ubrudził :D hehe można powiedzieć że nie bardzo załapywał co ma z tym robić w buzi.... Wasze dzieci też tak miały? Ciekawe czy kupkę po tym zrobi....
A niedawno leżał na macie to próbował się z pleców na brzuch obrócić, ale mu nie wyszło :)
Oj adelina współczuję Ci, dobrze że teraz do szkoły nie chodzisz, bo by jeszcze gorzej było... Za jakiś czas pewnie minie jak się przekłuje... a mojemu jeszcze zero objawów nadchodzących ząbków, znaczy no jeden- palce i piąstki cały czas w buzi...
2013-07-16 19:32
ja jeszcze nie podowałam nic innego małemu prócz mleka, ale zobaczymy jak to będzie:) mój na brzuchu raz "przekręcił" się na plecy, ale to pewnie był przypadek bo go zawiało troche i tyle :D
2013-07-16 19:43
Mój już pare razy przekręcał się z brzuszka na plecy, i też to chyba przypadek był - nie rozróżniam :)
2013-07-16 20:00
malenstwo1993 Ty tak późno w sensie o godzinę dajesz stałe posiłki? :) mówi się że najlepiej dawać koło południa, bo gdyby coś dziecku miało być to byłoby do wieczora a nie na noc. Hehehe wprawdzie marchewka jest najbezpieczniejsza, bo najrzadziej coś po niej dolega:)
mój miał mniej wiecej Tyle co Twój syn jak też jadł marchewkę. wciskałam mu ją maleńką łyżeczką taką jak do filiżanek są =) załapał szybko, ale oczywiście ilość ubrań pobrudzonych na stałe rośnie:)
i mój syn śmiga juz z plecków na brzuch rewelacyjnie i na plecach przez to niechętnie leży... teraz coś mu się udaje przekręcać z brzuszka na plecy. Od trzech dni w zasadzie i za każdym razem jak to robi to AKURAT się odwracam lub po coś idę... :) wie kiedy ćwiczyć jak mama nie patrzy...zatem czekam na jego popisy jak już uzna, że mogę :) no i widzicie - dopiero... a jest starszy od Waszych Bąbli o około misiąc:)
2013-07-16 20:16
a u nas dalej e coli w moczu;/ w czwartek będą małego cewnikować, żeby dokładniej pobrać mocz, bo badanie krwi ma ok, nie wychodzi żadna infekcja. ehhh bidulek. dzisiaj go kłuli, w czwartek to:(