A mój właśnie zjadł sobie pół słoiczka marcheweczki z ziemniaczkami. Posmakowało mu bo wcinał i już nauczył się jeść :D a mój też jeszcze nie bawei się stópkami ale jak robie ręka stopa to się cieszy jak wariat :D hehe

Oj perła ja to nie wiem co można dać jeszcze :) Ale jak jadł w słoiczkach banana to możesz mu pognieść widelcem też :) to co było w słoiczkach co mu dawałaś to kupuj i gnieć :D albo miksuj :)

ja dałam swojej Majusi dzisiaj marchewke i strasznie sie krzywila, jak kazde dziecko przyzwyczajona do slodkiego smaku a tu marchewka ni to slodka ni kwasna/gorzka...

mysliscie ze polubi marchewke z czasem?

Mój mały też samej marchewki nie chciał jeść... ale ta z ziemniaczkami mu posmakowała :)

Ja się aż boję iść na następne szczepienie po tej aferze. Rozmawiałam z moją mamą to mówiła, że te afery ze szczepionkami na żółtaczkę są od lat. Ja jestem na to zaszczepiona od dziecka, bo mój tata na nią choruje. I ostatnią dawke przyjmowałam 10 lat temu. Właśnie wtedy nasz rząd wchodził w te jakieś tańsze szczepionki, z których cała reszta świata sie wycofywała, bo były właśnie jakieś przypadki śmiertelne po jej zażywaniu. A oczywiście nasz mądry rząd wolał je bo tańsze. My właśnie się szczepiliśmy innymi, bo już starczały na całe życie i nigdzie nie można ich było dostać. Masakra ja nie wiem jak mam z nią iść na tą ostatnią dawkę przeciw żółtaczce, jeżeli wszystkie dawki miałam z nfz.

perla ja małej dałam już banana i dzisiaj kupiłam brzoskwinię ale jeszcze nie podałam. Mała na początku też nie chciała marchewki wolała ziemniaka.

Moj maly za to uwielbia marcheweczke ale uczulil sie na nia, jak mu podawalam jako pierwsza to pozniej powyskakiwaly mu krostki na buzce i po odstawienieu zeszly mu. Ale sprobuje dac mu jeszcze raz w tym tygodniu i zobaczymy. Za to nie przepada za deserkami wcale. Na kazdy jeden krzywi sie i nie za chetnie je...za to obiadki wcina az mu sie uszy trzesa. Jak myslicie ,kiedy bede mogla mu podac jakis obiadek z mieskiem?? Dawalyscie juz ,czy dopiero po skonczonym 5 miesiacu?

maraba i wszystkie dziewczynki, których dzieci borykają się z zatwardzeniami w związku z poszerzaniem diety...polecam kompociki...nie soczki, nie śliwki ze słoika...a kompocik z jabłek i śliwek suszonych. (3 jabłka, 3 sliwki...zalać wodą, ugotować, odcedzić i podać, a z owoców zrobić mus na deserek...) Idealnie działa. Mój Tomek od kiedy pije kompociki nie ma żadnych problemów z kupką. A miewał i to takie, że czopki musieliśmy dawać. Oczywiście jałbka i śliwki jako razem przestałam podawać jakoś po dwóch dniach i teraz same jałbka ma w kompocie, lub brzoskwinie mu zamiast śliwi wrzucam... także śmiało, spróbujcie. Wiadomo, że wraz z porzeszaniem diety dziecko może mieć zaparcia, ale można ulżyć. Być może i Wam ten sposób pomoże :)

 

i ja w trakim razie próbuję banana jutro... bo w sumie pediatra powiedziała, że cytrusów nie, jak ją o niego zapytałam, ale to chyba w kontekście, że po szczepieniu nie podawać...się nie dogadałyśmy:) a brzoskwinie młody mój jadł bo kompocik mu z nią zrobiłam, to na deser zblendowałam z kilkoma ćwiartkami jabłek:) przyjął:)

a co do mięsa to jemy  już indyka, kurczaka, królika i cielęcinkę :) i zupki gotujemy tez na kostkach cielęcych, bo ponoć maja "kleik" zbawienny dla stawów i kości...

Moja już jada obiadki z warzywek i przez pierwsze dni robiła trochę gęstrzą kupkę i raz dziennie co mnie nawet ucieszyło bo wcześniej to było ze trzy razy dziennie i na luźno. A teraz znowu robi często i raz gęsto raz luźno. Dzisiaj przez kupkę miałam pobudkę o 5 rano bo się dziewczynie zachciało i sie obudziła:)

Ja z mięsem poczekam jeszcze z miesiąc ale brzoskwinka bardzo smakowała. Zrobiłam maluśko na spróbowanie ale tak zasmakowało, ze szybko dorabiałam.

perla banan to wogóle jest cytrus?

Witam z rańca

Moja córa od 5 nie śpi. Wy pewnie dopiero teraz wstajecie a ona już zalicza pierwszą drzemkę :D

Chrzciny nas się po raz kolejny przesuwają i nie wiem kiedy się odbędą, masakra. Zaczynam żartować że będę roczną gwiazdę gonić po kościele z tekstem „choć Paulinka, Pan chce ci główkę wodą polać ”

miłego dnia :)

hej :) no moja tez zazwyczaj sie obudzi o 6 bo kupka ja drazni, ciekawe ileby pospala bez niej, wiec tak codziennie od 6 na nogach, a dawalyscie swoim pociechom juz kaszki?