u mnie ok z tym tematem,jak nie jestem na wyjezdzie to daejemy rade,tylko sie wkurzam i ja i on bo juz drugi raz mam jakas infekcje:( najpierw bralam nystatyne teraz cos innego ale sie powtarza:( nie macie z tym problemu? ja przed ciaza nigdy nie mialam a teraz o:(

a gdzie się wrzuca fotki?bo jeste juz w domu i moge cos dodac...

Mialam tez raz,podobno czesto sie to zdarza w ciazy. W galerie wchodzisz w profilu swoim i tam masz dodaj zdjecie

ok znalazlam i wrzucialam 1 fotke:P

ja tez tego nie sprawdzam  wystarczy ze staje na wage,reszta nie bede sie podlamywac ;)

ja też już dawno nie sprawdzałam :P napewno dużo..

haha Gosia z Ciebie to taka diablica   ! 

Zapraszam na bloga, dodałam wpis i pare zdjęć rzeczy które mam, oczywiscie mam tego dużo dużo więcej ale nie widziałam sensu wstawiać wszystkiego :D

gokusienka u nas nie jest tak kolorowo,jak mieszkalam w ciechanowie to najlepiej na Wawe byloby jechac rodzic bo tam nie daja znieczulenia, teraz siedze na mazurach w ketrzynie gdzie znieczulenie i to platne 400zl moge dostac w olsztynie jesli zdaze tam dojechac:P w ketrzynie szpital to masarka...

a to i jaa moze tez coss dodaam ;D jak już tak wszystkie dodajecie ;DD

Heh gokusienka uśmiałam się z Twojej odpowiedzi...:-). Muszę się jakoś "przełamać" ;-P.

Loolek, jeśli chodzi o karmienie piersią to ja miałam masakrę z synkiem przez ok pierwszy miesiąc. Mały nie potrafił dobrze złapać piersi, brodawki krwawiły, bolały itp. Ale z perspektywy czasu nie żałuję tych męczarni. Jestem z siebie dumna. Karmiłąm synka do roczku. Córkę też zamierzam i mam nadzieję, że nic nie stanie mi na przeszkodzie...a jakie Wy macie nastawienie w tym temacie dziewczyny?