Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-01-31 17:38
i ja mam parudniowe zeległości, nazbierało się tego.
Ja w sumie to nie denerwuję się za bardzo wręcz przeciwnie - odpuszczam wszystkim.
Natomiast strasznie jestem rozptrzepana. Wszystko mi spada, chyba zbiłam już ze 4 kubki. Ogólnie to taka pierdoła się ze mnie zrobiła. Mała jest nadal bardzo aktywna i strasznie mnie to rozczula.
Ja na poród chyba będę czekała najdłużej z was, jestem na szarym końcu ale mam nadzieję, że szybko dacie wszystki znać jak było.
Upławy trochę mi zmalały bo dostałam tabletki i jest lepiej. Mój facet zaczyna coraz bardzej wariować i chyba jest bardziej przesytraszony ode mnie.Boi się tego jak ma sę nam życie zmienić ale oprócz tego bardzo się cieszy i prawie co wieczór gada z brzuszkiem.
Nawet na moim biegunie zimna jest odwilz, dzisiaj było nawet +2.
A co do ciuszków to wezmę do szpitala swoje mimo, że są szpitalne no i oczywiście coś fajnego na wyjście. POd koniec kwietnia to chyba już powinno być ciepło :)
2013-01-31 17:38
a najbardziej podoba mi się, że w moim suwaczku 3 mies. zmieniły się na 2 :)
2013-01-31 17:49
Agnieszka ja z każdym dniem coraz szybciej i bardziej się denerwuje, dziś miałam załatwienie w banku (PKO BP - głeboki PRL), kobita przy okienku tak mnie zdrażniła, że aż mnie potem uspakajała a ja roztrzęsiona, łzy w oczach, podniesionym głosem (bo drzeć to dużo głośniej umiem) tłumaczyłam swoje racje. Ostatecznie ustapiła bo chyba widziała, że do pełnego wkur... już mi nie dużo brakuje a przy innychy okienkach i tak mnie ludzie słyszeli ;)
2013-01-31 19:24
Asiek, ja jestem od jakiegoś czasu okropnie niezorganizowana. Dziś też standardowo stłukłam spodek. Minimum raz w tygodniu zdarza mi się coś upuścić albo strącić. Włączając pralkę zapominam nasypać proszku do zbiorniczka. Wychodzę z domu bez kluczy, w sklepie zapominam co miałam kupić. Ubieram koszulki na lewą stronę..i już mam tego dosyć :)
2013-01-31 20:49
u mnie najbiedniejszy jest mój mąż, bo to on najwięcej obrywa ale dzielnie to znosi :)
2013-01-31 21:18
A ja na wyjście też pewnie jakiś wiosenny kombinezonik i pod spód coś lżejszego. Tak jak któraś wspominała, spacerkiem do domku nie pojdziemy , a pogoda też pewnie się wyklaruje :)
A my remontujemy pokoik i ostatnio malo czasu mam, bo wciąż coś do roboty jest.. a to znowu na jakieś zakupy i tak wkółko. Mój wziął sobie pare dni wolnego, żeby to ogarnąć jakoś. A wieczorem już padam, bo brzuch boli jak tak caly dzien na nogach... .
Ale wiatrzysko u Nas... okropne... !! ;/
2013-02-01 08:30
mnie też coś ostatnio brzuchol boli jak na początku ciąży... i te nocne pobudki na siku też robią się coraz bardziej męczące ;//
a co do tych humorków, nastrojów itp mam tak samo jak i wy. Wszystko mnie wkurza, złości mam czasami wszystkiego serdecznie dosc-płacze z byle powodu...Wspołczuje mojemu facetowi że musi wytrzymywać ze mną aleeeeee już mamy Luty dziewczynki iii zostały 2 miesiące do naszego wyczekiwanego Kwietnia
2013-02-01 09:23
dziewczyny a jak wygląda u was sprawa z kg i cm w brzuszku ? ...;D ja jestem 7 kg do przodu i mam 97/98 cm w brzuchalku. Robie się coraz większa
2013-02-01 09:40
w brzuchu nie wiem ile mam ale spoooro :) a na plusie mam 3kg :)
2013-02-01 10:19
Hej hej, a ja zaraz stracę głos, goraczka mi wzrosła niestety i jak nie spadnie do wieczora to trzeba bedzie jechac do szpitala chyba. Byłam wczoraj u lekarza ogolnego ale na odpierdziel sie mnie zbadała, no obejrzała gardło i juz, nawet nie osłuchała, pomimo ze powtarzałam , ze kaszle okropnie i boli mnie gardło jak przełykam , reakcji zero. Mam tylko lezec i w razie temperatury wziasc paracetamol, a i głos zaraz strace:( Najbardziej boje sie o maluszka, ten kaszel nie jest dobry, staram sie jak najmniej kaszlec, ale jak zaczne to mnie dusi...:(
I znowu musze do zusu leciec po zaswiadczenie bo wyszło przy rejestracji, ze jestem nie ubezpieczona??
Ja na plusie mam +7 kg a brzucha nie zmierzyłam :)