I wiedzę że Zuza się dziś nie odzywała ani się dziś nie logowała ! Miała niby pisać jak się coś zacznie ale może ją zaskoczyło i pojechała na porodówkę :D

może wkońcu się cos zacznie kinga bo czekamy wszystkie na relacje;p

wiesz Kinga, ja to sie boje tez bd miec dwojke w domu, ciekawe jak to bedzie, czy dam rady, starsza pewnie bedzie zazdrosna:( a nie chce zeby czula sie odrzucona.. nocek to boje sie najbardziej

Natka u mnie to samo... jak przychodzi wieczór to mi się słabo robi :/ No niestety z dwójką nie jest łatwo, ale damy radę :D

na poczatku bedzie przy nas mąz ale jak bedzie musial wrocic do pracy to sie wtedy pewnie zacznie

w tym rzecz ze moja ma 3 latka i strasznie jest za mna... wie dobrze ze mama ma dzidzie ale nie dochodzi to jeszcze do niej

Kinga no to masz przeboje :-D ale chociaż wiesz że żyjesz. Bo my teraz wegetujemy, bynajmniej ja. No właśnie widzę że Zuźki nie ma może się coś ruszyło.

Do mnie codziennie dzwoni teściowa, bratowa , koleżanki z zapytaniem i jak? rusza się      coś? bierze cię coś a ja odpowiadam tak : bierze mnie kurwica od tego ciągłego wypytywania czy to już..

Monika ale mnie pocieszyłaś -myślałam że ten baniak nigdy mi nie opadnie ;)

Kinga widzę że jednak Nina  dopięłaś swego.. :)

asiek jeszcze nie masz tak niko ja to nosze brzusio juz takie opadniete ze szok ;p do mnie tez dzwonia pisza i pytaja ale za tydzien juz bede miec mala przy sobie

mnie na szczescie nikt nie meczy z pytaniem czy juz urodzilam, sama wszystkim powiedzialam ze jak sie zacznie to kazdy zostanie poinformoway smsem :)