ajj z  tymi wynikami ;) kiedys wogóle ich nie robiono i było dobrze. W ciąży nigdy wszystkie wyniki nie będa idealna więc nie ma co się niepotrzebnie stresować. Dziecko wyciąga z nas  praktycznie wszystko. Niekiedy cos jest podwyższone właśnie przez sam fakt ciazy ;)

 

dobrze że już bliżej niż dalej ;d

no :) nie wiem czy wy bierzecie jakies zelazo ale te co mi przepisali to 50 zł za opakowanie ktore starczana 20 dni to jakas masakra w dodatku dostalam recepte na 3 opakowania a ze myslalam ze jakos supper drogie nie bedzie to chcialam 3 naraz wykupic jak baba w aptece powiedziala 150 zł myslalam zew sie tam przewroce z wrażenia trzeba było jesc wiecej zelaza a teraz musze łykac takie swinstwo :/ 

hehe no drogie te zelazo! tez bym miala zdziwko przy kasie:)

Ja wcześniej miałam żelazo za trochę ponad 30 zł. Więc do przeżycia ale jak policzyć do tego witaminy itp to robi się nie zła sumka ale to chyba tak musi być

ja henoglobine mialam 11,9  a jest od 12 do 16

a co do bolu juz przeszly

Monika dobrze że przeszły ci te bóle i twardnienia. Ale jak by sie powtórzyły to lepiej idź to sprwadzić bo u mni ekłucia w pochwie i częste twardnienia oznaczały skracającą się szyjkę. Nie mówię że musi u Ciebie tez tak być ale lepiej to sprawdzić :)

Cześć laseczki :))))
Jak brzuszki i samopoczucie ?????? co tu taka cisza. :))
Ile już ważą Wasze pociechy? :))

Jak ja już marzę o kwietniu :))) A jeszcze nic nie mam, hehe. W sumie wstępną listę robiłam to zabardzo nie będę kupować,bo wszystko praktycznie po synku mam, jedynie ciuszki :) po synku wszystko sprzedałam praktycznie, no a dwa jak to dziewczynka to wiadomo :P  kosmetyki i rzeczy potrzebne do szpitala. Aha no i wózek muszę kupić bo po synku sprzedałam:)

Kurde Agata dopiero teraz skojarzyłam że Ty to TY ;)  Tyle czasu jestem w tym klubie a nie wiedziałam że mam tu koleznkę z suczek ;D

Kinga, no nie żartuj :P To ja myślałam, że Ty wiesz, że ja to ja ehehe. Też zaglądam tutaj tylko do klubu :))))) widzisz świat jest mały :D

Cześć Mamuśki :) Co do tej hemoglobiny to też ostatnio miałam 10,6 a wcześniej 12,7, więc jem femibion vit ferr, za miesiąc kolejna wizyta i znów dostanę skierowanie na badanie krwi, zobaczymy czy dają coś te leki. A jutro mam pierwsze zajęcia w szkole rodzenia, a w środę będę pić glukozę. Trzymajcie kciuki :) A przytyłam już 11 kg..lekarz stwierdził, że jak przytyję więcej niż 15kg do końca ciąży, to mi serce stanie przy porodzie..bo będę gruba :) Więc szafka ze słodyczami od piątku na kłódkę, muszę się zacząć kontrolować, czas najwyższy.