Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-12-12 20:13
ja właśnie wyszłam z wanny, zrobiłam sobie Inkę z mlekiem i przyniosłam pełna miseczkę mandarynek... zaczynam się relaksować :)
2013-12-12 20:26
tez padam...
ps. karo zazdroscimy skoczka! my kombinujemy gdzie haki hustawkowe wbic ;)
2013-12-12 20:27
haha aldonka ja tez dzis kupilam mandarynki. testuje czy mlodemu nic nie bedzie, bo niby z cytrusami przy karmieniu cycem trzeba uwazac. poki co zjadlam 2 i walcze zeby nie zjesc calego kilograma na raz :P
2013-12-12 20:30
ja już od kilku dni jem pomarańcze i mandarynki i Zosi wyskoczyły 3 krostki. Jak miałą 3 miesiace zjadłąm pomarańcze i miała i mnóstwo, więc stwierdzam, że już mogę ;)
2013-12-13 07:47
Też jadłam wszystko.
Filip ma dwie plamy na policzku, po jednym na każdym. Czasami są jaśniejsze, a rzadko przybierają buraczany kolor. Ostatnio zrobiły się suche i się zastanawiam czy to może skaza? czy otarcia, bo jeździ budzią wszędzie i po dywanie i po puzzlach piankowych i po łóżku, po łóżeczku, po brodzie Tomka. Za to wczoraj zaczęło mnie niepokoić coś innego, ledwo wyleczyłam odparzenie ( myślałam, że to po bebiko ) a tu po południu znowu paskudny szit i tyłek czerwony. No, ale po jabłkach z biszkoptami takie cuda? przecież już często to jadł.
Dostałam @, ale masakra.