Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Ja już się oswoiłam z tym. 

Jutro czeka mnie melanżunio, chociaż tyle. 

Mam depresję, kurwa mać. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

u nas idą trójki też kurwa przejebane !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Mleczaki to chuje. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Tamano stufka :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Ty chociaż idziesz na melanż, a ja ku*wa zgnije w tym domu. Zanim mały będzie pełnoletni to ja już się rozsypie ze starości. A depreche to i ja mam... i nie żartuje. Dobra koniec użalania się nad sobą i tak mi to nic nie da.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Magda nie możesz kogoś poprosić o pomoc?

Skąd jesteś w ogóle?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8


Tomix 100 też ;*

Mag a gdzie jest Twój facet?? jestesci razem ? nie moze CI pomóc ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Ale mam dzień:( Byliśmy po 9 na spacerze. Taka nieprzytomna wlazłam w jakąś dziure i rozwaliłam buta, którego odebrałam z naprawy w poniedziałek:( No i przyszło wyrównanie za media za zeszły rok. Kwota cudowna!!!! To moje dziedzięcie mnie zrujnuje;) Mam wspaniały dzień dzisiaj;) Chyba powinnam zagrać w totka:) Męża mam:) i to na prawdę fantastycznego, ale ma nieregulowany czas pracy. Czasem jest w domu przez tydzień, nawet dwa, a czasem go tyle samo nie ma i wpada na jeden dzień:( Czasm jest w delegacji, ale często jest tak, ze wraca jak my już śpimy i wychodzi jak jeszcze śpimy. My tu jesteśmy sami. Rodzina jest około 60 km od nas, ale moi rodzice zmarli baaaarrrdzo dawno temu, rodzeństwa nie mam, teściowie to idioci totalni, a dalszą rodzinę nie będę prosić. Wstyd mi, bo w końcu to moje dziecko i mój problem:) Raz w miesiącu wpada siostra cioteczna, ale ona pieluchy nie zmieni, nie nakarmi, i sama z małym w życiu nie zostanie. Czasem naprawdę jest mi ciężko, bo chociażby noszenie wózka to dla mnie udręka, ale pocieszam się, że oby do dwóch latek, a później to z górki;) Ale koniec tego użalania, w końcu ludzie mają większe problemy:) Czas zażyć psychotropy;) żart:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987

Magg ja jestem sama całymi dniami z dwojką dzieci. Mąż wraca do domu po 21 - 22 to dzieci już śpią. W nocy zawsze wstaję sama. Teraz na dodatkek starsza jest chora i obawiam się, że za dwa tygodnie zachoruje Zosia (bo tyle wybija się ten rumień). Boję się żeby nie miałą tak jak Gosia gorączki praiwe 40 stopni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Aldonka, ja wiem, że nie mam prawa narzekać, bo przecież inni mają gorzej ode mnie. A ja powinnam się cieszyć z tego, że mam zdrowe, cudowne dziecię, ale czasem (ostatnio często) nachodzi mnie taki dół, ze wydaje mi sie, ze mam najgorzej na świecie. A już dzisiaj to mam mega wkurwa na samą siebie, ze ciągle się użalam i jęcze. Jak jakiś mazaj:)