o KTG jeszcze nie słyszałam jadę w przyszłą środę do poradni to się dowiem wszystkiego . No u mnie w mieście jest tylko jeden szpital i niestety nie chcą słodkiej mamusi na insulinie : ( 

Ręka mnie juz boli od tych wstrzyknięć mój P. mówi że wyglądam jak narkoman cała posiniaczona. A coś mi babcia dziś mówiła że skoro jestem na insulinie 3 wstrzyknięcia na dobę to chociaż będe miała paski do glukometru na ryczałt za 3 zł z kawałkiem to prawda? Trochę ta cukrzyca nas kosztuje Paski ok 50zł za trzy paczki na długo i tak nie wystarczą bo mierzę sobie częściej cukier niż 4 razy dziennie , do tego igły, insulina i igły do pena, to jedzenie "zdrowe" nie jest tanie + co 2 tygodnie wyjazdy do poradni. Kurcze jakby to wszystko zliczyć to masakra jakaś. Ta ciąża jest strasznie droga nie wspomiałam jeszcze o lekarzu bo chodzę prywatnie i badań jakie zleca :O Dobrze że to już końcówka bo bym zbankrutowała :D

Kenfuszka wiem dobrze tyle że ja mam ryczałt na paski i insulinę na 30% fakt pewnie masz paski takie jak ja a one sa z tych drozszych po ryczałcie 14 zł...a dieta strasznie droga tym bardziej teraz gdzie warzywa drogie.

Ja gdzies wyczytałam ze cukrowe mamusie muszą stawić się 2 dni przed terminem, bo w szpitalu decydują czy sn czy cc.

Do mojego gluko 100 pasków 27zł i fakt,że szybko schodzą bo tez jak cos nowego "testuje" to więcej niż 4 mierzę.

Ja musze sie mojej gin podpytac w poniedziałek jak to jest z przyjeciem słodkiej mamusi do szpitala do tego w połowie grudnia idę odwiedzic szpital gdzie chcę rodzić to tez sie dopytam.

Za to moge sie pochwalić:badanie moczu laboratoryjne ketonów 0!!!Ufff.Dzieki dziewczyny w spólnymi siłami i zwłaszcza poradami udało się. Kanapka o 3.00 jest już wpisana w mój tryb nocny.

Morfologia wygląda nie dramatycznie trochę mi hemoglobina poleciała norma 12 a mam 11.9 więc zobaczymy co lekarz powie.

Tez wydaje mi się,że na żelazie sie skończy zwłaszcza,że teraz już w końcówce młody bedzie więcej wysysał ze mnie.Dzisiaj jadę po prezent dla teścia na imieniny to sobie świezy sok burak/jabłko zapodam w CH.

Wam też unormowanych cukrów

Ja dzisiaj na czczo 83 po sniadaniu 106 wiec jakoś daje rade narazie...ale patrzac na moją tabelkę to pewnie lada dzien cukier mi sie podniesie zebym zwiekszyła insulinę :)

http://www.babyboom.pl/forum/bydgoszcz-f194/bydgoszcz-szpital-biziela-15886/index21.html

cos dla Kenfuszki na temat szpitala...ale zuzanka1000 bedzie tez rodzic w bizielu wiec czekam na jej relacje :)

hej ja dzis na czczo 88 więc trochę wyżej niż zazwyczaj po sniadanku 128 ale wiecej zjadlam a skoro pani dr ustaliła mi normę na 130 to korzystam:)

ale nadal jestem podziebiona dzis lub góra jutro wybieram sie do lekarza wiec moze stad podwyzszone cukry...

mówie wam spróbujcie te tabletki na przeziębienie co pisałam :) ja dziś na czczo 76 :) po śniadaniu 105 :)

No fiołeczku zazdroszę podwyższenia norm...możesz poszaleć....a ja mam jakiś kryzys tak za mną chodzi ciasto drożdzowe albo pączek z marmoladą oddam wszystko....w niedziele jadę do rodziców mam imieniny wiec kupuje ciasto i zastanawiam się czy będę mogła skosztowac kawałek placka drożdzowego....

No więc ja po wizycie u diabetologa.Pani doktor bardzo miła wszystko wyjaśniła.I tak mam juz nie sprawdzać cukru o 3.00 tylko po prostu zjeść. Jak po chlebie mi cukier rano skacze to 1 śniadanie mam sobie podzielić na 2 pierw ta waza+cos a za 1,5/2 godz już chlebek. A ketony kontrolować i przyjść jak by coś niepokojącego się działo. W sumie się uspokoiłam.No i nie chudnę tylko nawet mi przybyło z 1,5 kg.

Mam tez błogosławieństwo na kawałek ciasta u teścia na imieninach tylko nie odrazu po obiedzie i nie wielki kawał.